No i mamy nowe urządzenie ” klimator stołowy” za jedyne 59,99 zł. Temperatura na dworze spada to i ceny niektórych urządzeń handlowcy obniżają. Można się więc chłodzić z mniejszym uszczerbkiem dla portfela. Chcemy tylko przypomnieć, że poprawna nazwa urządzenia to raczej „klimatyzator”, a nie „klimator”. Pojęcie „klimator” w zasadzie nie istnieje w języku polskim, wygląda więc na to, że handlowcy skrzyżowali klimatyzator z wentylatorem. A może to propozycja dla klientów, którym bywa gorąco, ale nie aż tak, żeby kupić prawdziwy klimatyzator! Nie chłodzi jak klimatyzator, nie kosztuje jak klimatyzator, ale brzmi… podobnie. Taniej, chłodniej, ale czy marketingowo ciekawiej….

