Bliżej teatru

Kocham teatr i staram się zarazić tą sympatia także moich uczniów, nawet ich rodziców. Uważam bowiem, że rozbudzenie zainteresowań kulturalnych jest przede wszystkim naszym nauczycielskim obowiązkiem. Rodzice nie zawsze mogą i chcą zajmować się tą dziedziną rozwoju swoich dzieci. A może nikt wcześniej nie próbował ich zbliżyć do sztuki i teatru?

Kiedy zaczynam prace z nowym prace z nowym zespołem staram się przede wszystkim poznać zainteresowania moich dzieciaków. Nie odbiegają one najczęściej od stereotypu – na początku film i to na kasetach wideo, miernej wartości i jakości, później dopiero pojawia się książka. O teatrze najczęściej nikt nie wspomina. Pierwsze próby rozmów o teatrze kończą się stwierdzenie – ja nie lubię teatru. Z uzasadnieniem bywa już gorzej, a odpowiedź na pytanie o liczę obejrzanych spektakli bywa szokująca. Często jeden, dwa i to podczas zbiorowych wyjść.

Tak też było z moim obecnym zespołem. Drogą prób i doświadczeń zaczęłam swoją pracę zdobywania uczniów dla teatru. Już jakiś czas temu „wyłamałam się” ze szkolnych wyjść teatralnych. Uważam bowiem, że czynią więcej złego, niż dobrego.

Do „pierwszej” wizyty w teatrze przygotowuję uczniów szczególnie starannie. Śledząc repertuar naszego teatru wybieram sztukę na „możliwości” dzieci, uczulam je na odpowiedni strój i zachowania, przybliżam sylwetkę autora, tematykę i muszę przyznać, że najczęściej urasta to wydarzenie do rangi „klasowego święta”. Ponieważ spektakl odbywa się w godzinach wieczornych proponuję uczestnictwo także rodzicom. Zamiast odbierać dzieci przed teatrem niektóry dają się skusić i są później bardzo wdzięczni.

Znalazłam w jednej klasie (34-osobowej!) bratnie dusze i stworzyliśmy klasowy kabaret. Nazwaliśmy go „NA JEDNEJ NODZE”, bo nie wszystko nam się udaje. Wykorzystuję przede wszystkim temperament i predyspozycje dzieciaków, choć to one same wyszukują teksty lub po prostu je piszą. Rokrocznie uczestniczmy w konkursie organizowanym przez Towarzystwo Teatralne pod hasłem „Bliżej teatru”, dwukrotnie udało nam się zdobyć nagrody. To zdopingowało uczniów do jeszcze większego wysiłku. Właśnie z ich inicjatywy zorganizowaliśmy Szkolne Warsztaty Teatralne – „Pokochaj teatr” i postanowiliśmy prowadzić je cyklicznie.

Cieszy fakt, że grupa stale się powiększa, inicjuje wiele nowych akcji, systematycznie uczestniczy w spektaklach teatralnych, konkursach. Ostatnim osiągnięciem jest zdobycie tytułu „Mistrza humoru” za program „Gdyby anioły chodziły do szkoły…” na przeglądzie kabaretów. Myślę, że raz rozbudzone zainteresowania nie znikną, kiedy moi wychowankowie opuszczą mury podstawówki.

Autor: Grażyna Błońska – Ćwięk