Humor zeszytów

W czasach rozbiorów Polskę podzielono na trzy nierówne połowy.

Kochanowski był studentem, poetą i za granicą.

Za ścianą dal się słyszeć tupot kopyt i po chwili do karczmy wpadła Danusia z księżną Mazowiecka.

„Marsz Turecki” Mozarta wcale nie był marszem tureckim, on się tylko tak nazywał.

Bakterie i wirusy są jak turyści, wędrują po całym świecie.

Wiewiórka żywi się orzechami bardzo twardymi, bo gdyby nie jadła twardego pożywienia, to by jej zarosła paszcza.

Moja mama ma twarde ręce, gdyż przekonałem się o tym na własnej skórze.

Kościuszko wyciągnął i powiedział, że nie schowa.

Stefan Batory był twardym Polakiem.

Przedsiębiorca trzymał swój interes mocno w dłoniach.