Domofon XXI wieku – język nie nadążył za technologią…

Znaleźliśmy w sieci ogłoszenie o wymianie domofonów. W zamyśle miało być zupełnie poważne i techniczne. Niestety, jeden wyraz zepsuł efekt i wywołuje uśmiechy czytelników.  Zabrakło w nim tylko jednej literki „cz”, a komunikat zyskał zupełnie inne, niezamierzone znaczenie. To doskonały przykład jak język potrafi „zaprogramować” humor — nawet bez udziału domofonu. Jaki z tego morał, technologia u piszących poszła do przodu, ale ortografia została w tyle. Pamiętajcie więc – zanim wydrukujecie, przeczytajcie – dwa razy.