„Gmachy” Juliana Przybosia

  • Wiersz pochodzi z tomu „Sponad”(1930).
  • Poeta ukazuje w nim miasto.
  • Jest to obraz składający się ze zwięzłych metafor oraz paradoksów.
  • Gmachy, budynki, ich poszczególne elementy sprawiają wrażenie znieruchomiałych, zatrzymanych w mgnieniu oka.
  • Jednocześnie zaawierają w sobie ruch, pracę ludzką, człowieczy trud.
  • Wiersz ilustrije napięcie między statyką i dynamiką, potęgą i nieruchomością budowli a działaniem i ruchem.
  • W nich niejako widać wysiłek ludzi, którzy je tworzyli,
  • Widać to dokładnie w puencie wiersza („Pomyśleć/Każda cega spoczywa na wyjętej dłoni”), co  stanowi apoteozę zbiorowej pracy.
  • Każda jest rezultatem wysiłku człowieka.
  • Cały rozwój to człowiek, technika też ma w sobie ludzki pierwiastek.
  • Człowiek tworzy, dostrzega też piękno tego, co powstaje, czemu nadaje sens.