Jak dzika świnia

Lodówki w sklepach kryją same smakowitości, myślimy tu o lodach, których obecnie wybór jest ogromny. A skoro tak to klienci „przebierają” –  ile mogą. Pewnego handlowca denerwuje niezwykle takie działanie, więc umieścił kartkę z informacją, którą ubarwił  ciekawym porównaniem. Chyba każdy rozumie, że jak trzeba grzebać to tak jak zwykła świnia domowa, a nie jakaś dzika.  Pod rozwagę wszystkim lubiącym lodowe przysmaki…