Jak kot w butach pomógł Jankowi zostać księciem?

Dawno, dawno temu, żył sobie młynarz, który miał trzech synów. Młynarz codziennie ciężko pracował wraz z synami. Mijaly dni, miesiace i lata, młynarzowi przybywało lat, aż ciężko zachorował i umarł. Synowie rozdzielili majątek. Najstarszy wziął młyn i pola, skóry, złoto i srebro, a najmłodszemu bracia dali starego burego kota. Okazało się, że kot ma czarodziejską moc i potrafi rozmawiać z ludźmi.  Obiecał Jankowi, że się nim zaopiekuje i sprawi, że zostanie bogatym człowiekiem. kot poprosił Janka, by ten poszedł na targ, kupił mu kapelusz, buty z podkówkami i torę. Chłopiec spełnił życzenie kota.

Pewnego dnia kot kazał Jankowi wskoczyć do jeziora, żeby się wykąpał. W tym czasie kot ukrył jego stare ciuchy i poszedł na polowanie przepiórek. Nagle zza góry nadjechała królewska karoca z władcą i jego córką Zofią. Kot w butach zatrzymał powóz i poprosił króla o nowe szaty dla księcia Jasia, który został okradziony przez zbójców. Król spełnił prośbę i zaprosił Jaśka do własnej karocy. Zaproponował mu odwiezienie do domu. Kot w butach powiedział, że Jaśko mieszka w wysokim zamku na ogromnej górze. Kot ruszył wcześniej, a po drodze namawiał żniwiarzy, by mówili że pracują na polach księcia Jana.

Następnie udał się do zamku, w którym mieszkał czarnoksiężnik. Kot grzecznie zapukał we wrota i powiedział magowi, że wszyscy w mieście śmieją się z niego, ponieważ nie potrafi już czarować. Czarnoksiężnik rozzłościł sie nie na żarty i zamienił się w lwa, kot poprosił , by następnie zamienił się w małą myszkę. Czarownik nie wyczuł podstępu i spełnił tę prośbę. Przebiegły kot skorzystał z okazji i zjadł małą myszkę. Naagle u wrót zatrzymał sie powóz z królem, Zofią i Jaśkiem.  Chłopak przyznał sie im, że to nie jest jego zamek, a tak naprawdę jest biedny, ale potrafi pracować i zarabiać na chleb.

Księżniczkę oczarował młody, przystojny chłopak, a król zgodził się, by Janek został jego zięciem. Wkrótce odbyło się huczne wesele, młodzi byli szczęśliwi i żyli w dostatku, a kot w butach opowiadał bajki dzieciom Janka i Zofii.

 

[Maja K.]