Jak oceniasz postępowanie Litawora? [rozprawka] 

Litawora poznajemy jako jedną z głównych postaci powieści poetyckiej Adama Mickiewicza pt. „Grażyna”. Jest młodym, ambitnym i porywczym księciem litewskim, który, jak inni ludzie jego stanu, podlegał władzy tylko wielkiego księcia litewskiego Witolda.
W tym czasie Litwa toczyła nieustające wojny z zakonem krzyżackim, którego polityka niewiele miała wspólnego z misją chrześcijańską. Wśród Litwinów istniała głęboka nienawiść w stosunku do Krzyżaków, pogłębiana przez grabieże i oszustwa, jakich ci się dopuszczali. Jakakolwiek myśl o sojuszu z Krzyżakami była wręcz niewyobrażalna.
Dlatego trudno dziwić się reakcji Rymwida, sługi Litawora, gdy dowiedział się, że jego pan planuje przymierze z Krzyżakami w celu rozpoczęcia bratobójczej walki z wielkim księciem litewskim Witoldem. Jak zaś doszło do pomysłu takiego przymierza? Witold obiecał niegdyś Litaworowi, że odda mu we władanie Lidę, czyli część Księstwa Litewskiego. Podniosłoby to znacznie prestiż Litawora i jego pozycję w państwie. Jednocześnie jednak Litawor niechętnie odnosił się do Witolda, uważając, że wielki książę stara się zdobyć władzę absolutną nad wszystkimi innymi książętami litewskimi. Dlatego też Litawor tak łatwo dał się wciągnąć w intrygę krzyżacką. Krzyżacy poinformowali go, że Witold nie dość, że nie ma zamiaru oddać mu Lidy, to jeszcze chce go wciągnąć w pułapkę i uwięzić lub nawet zabić. Litawor uwierzył, choć powinien wiedzieć, że z Krzyżakami nie należy wdawać się w układy lub rokowania. Ponieważ jednak był skłonny do gniewu, a do tego zawzięty, postanowił zawrzeć układ z zakonem. Krzyżacy mieli dostarczyć mu kilka tysięcy żołnierzy, z którymi Litawor miał wyruszyć przeciwko Witoldowi. Gdy zaś Litawor raz już powziął taką decyzję, nic go nie mogło od niej odwieść.
Nie pomogły rady rozumnego Rymwida, ani tajemnicze zabiegi Grażyny, żony Litawora. Litawor coraz bardziej zapalał się w swoim planie, chociaż najwyraźniej odczuwał również głęboki niepokój. Być może czuł wewnątrz duszy, że jego postępowanie nie jest właściwe, lecz nie mógł się już przyznać do błędu.
Aby nie dopuścić do bratobójczej walki, Grażyna wydała w tajemnicy przed Litaworem rozkaz odprawienia posłów krzyżackich, którzy przybyli na zamek w sprawie omówienia układu. Krzyżacy przyjęli to jako obrazę i zapowiedzieli zemstę. Doszło do walki, do której Grażyna wyruszyła w przebraniu Litawora (była podobnej postury). Walka zakończyła się zwycięstwem Litwinów, lecz Grażyna została śmiertelnie raniona. Litawor, który odkrył jej wybieg, przybył na pole bitwy zbyt późno, by ją uratować.
Czy jednak postępowanie Litawora można ocenić jednoznacznie negatywnie? Z całą pewnością nie powinien był pozwolić, by kierowały nim podrażniona duma i ambicja. Zbyt łatwowiernie dał się też zwieść obietnicom krzyżackim. Z drugiej jednak strony nie kierował się tylko i wyłącznie swoim własnym dobrem. Naprawdę wierzył, że Witold dąży do władzy absolutnej i wykorzystuje bezwzględnie poddanych sobie książęta i rycerzy. Być może miał nawet rację, choć czytelnik nie może dowiedzieć się tego z tekstu utworu ze stuprocentową pewnością.
Trudno zapewne byłoby postawić Litawora za wzór mądrego władcy. Nie jest też jednak na pewno postacią negatywną. Jak każdy człowiek miał prawo do błędu, choć w przypadku błędów popełnianych przez władców konsekwencje ponoszą wszyscy poddani. Wcześniej jednak Litawor rządził w sposób rozsądny, chętnie wysłuchiwał rad innych, zwłaszcza Rymwida. Przypadek krzyżacki ujawnił jego porywczość i nieuzasadniony upór, lecz nie jest to jeszcze chyba powód do potępienia. Zwłaszcza, że los pokarał Litawora wyjątkowo okrutnie, odbierając mu żonę, którą książę bardzo kochał. 


[ML]