„Jedzie, jedzie rycerz zbrojny…”

Nie są znani autorzy słów i muzyki tego utworu. Tekst został odnaleziony przez etnografa, historyka i archeologa, Zygmunta Glogera (1845–1910) z notatką, że pochodzi z XVI wieku. Utwór był kilkakrotnie uwspółcześniany w wieku XIX. Analiza językowa pozwala przypuszczać,że  jej słowa  powstały na Polesiu lub Podolu.  Sam motyw rycerza powracającego z wojny, który  nie zastaje wśród żywych swej matki, był dość popularny  w opowieściach tych  krain.

Jedzie, jedzie rycerz zbrojny,
Już powraca z krwawej wojny.
Suknia na nim krwią zbroczona,
Szabla jego wyszczerbiona.

I wita go ojciec stary,
Siostry niosą bratu dary,
Bracia wszyscy go witali,
Sąsiedzi się radowali.

Matko moja wyjdź do syna,
Jak szczęśliwa to godzina.
Niech uściskam twoje nogi,
Powitajże syna z drogi.

Jakże ja mam wyjść do ciebie,
Ach, po moim już pogrzebie.
Pokój mi w ziemi zrobiony,
Kamieniami wyłożony.

Wiecznie będę żył w żałobie,
Gdy mateńka moja w grobie.
Z Ukrainy rycerz zbrojny,
Już nie wrócę nigdy z wojny.