„Kiedy znów zakwitną białe bzy”

Słowa tej pięknej piosenki w wersji polskiej stworzył Marian Hemar (poeta, satyryk, komediopisarz, dramaturg i tłumacz, spokrewniony ze Stanisławem Lemem). Warto wiedzieć, że w twórczości Hemara szczególne miejsce zajmują teksty piosenek, których stworzył około trzech tysięcy. Autorem muzyki jest kompozytor niemiecki Franz Doelle.  Oryginalne, pierwsze polskie  wykonanie nastąpiło w 1928 roku, a zaśpiewała tę piosenkę Ruth Arden. Do swojego repertuaru włączyli ten utwór m. in.: Andrzej Dąbrowski, Tadeusz Faliszewski, Mieczysław Fogg, Bohdan Łazuka, Jerzy Połomski, Rena Rolska.

Utwór opisuje tęsknotę za wiosną, kiedy budzą się do życia kwiaty, a najważniejsze sa kwitnące białe bzy symbolizujące miłość.

 

Wiosna, wiosna, wiosna,
Wiosenny pierwszy wiew.
Wiosna, wiosna, wiosna
I ciepły wiatr wśród drzew.

I blade śnieżyczki wychyną na świat
Do słońca, całunków i lśnień,
I w sercu tajemny rozchyli się kwiat,
I potem nadejdzie ten dzień…

Kiedy znów zakwitną białe bzy,
Z brylantowej rosy, z wonnej mgły,
W parku pod platanem
Pani siądzie z panem,
Da mu słodkie usta rozkochane.

Kiedy znów zakwitną białe bzy,
Bzów aleją parki będą szły.
Pojmą to najprościej,
Że jest czas miłości,
Bo zakwitły przecież białe bzy.

Wicher nocą szepce
Kroplami ciepłych dżdżów
Cudną, białą bajkę
O kiściach białych bzów.

Jak trudno po nocy uwierzyć tym snom,
Gdy śnieg chłodem skrzy się i lśni,
Że słońce w świat wejdzie jak w jasny swój dom,
Że przyjdą cudowne te dni…

Kiedy znów zakwitną białe bzy,
Z brylantowej rosy, z wonnej mgły,
W parku pod platanem
Pani siądzie z panem,
Da mu słodkie usta rozkochane.

Kiedy znów zakwitną białe bzy,
Bzów aleją parki będą szły.
Pojmą to najprościej,
Że jest czas miłości,
Bo zakwitły przecież białe bzy.