„Literatura jest przeznaczona do zatrzymania czasu w jego niszczącym biegu” J. Parandowski. Myśl tę uczyń mottem do swoich rozważań

Każdy człowieka podczas swojego rozwoju intelektualnego nie może nie zetknąć się z literaturą i z bogactwem jakie niesie ona ze sobą. Jest to spowodowane tym, że ludzie chcą być wykształceni, inteligentni o obeznani z różnych dziedzin życia. Niesie to ze sobą chęć wybicia się poza ramy osobowości szarych ludzi i zdobycia jak największych profitów w codziennej rzeczywistości. Literatura – zarówno ta starsza, jak i współczesna – stanowi olbrzymią kopalnie wiedzy o wydarzeniach i postaciach, które w jakiś sposób wyróżniły się, jak również przedstawia nam epizody wyimaginowane przez autorów.
Literatura kształtuje nasze charaktery, wrażliwość, sposoby myślenia uwidaczniając się np. w poezji, która w szczególny sposób wpływa na naszą zmysłowość.
Nawiązując do słów J. Parandowskiego „Literatura jest przeznaczona do zatrzymania czasu w jego niszczącym biegu”. Niewątpliwie jest to prawda, która szczególnie w dzisiejszych czasach uwidacznia się najbardziej. Dzisiaj wszystko dzieje się szybko, czasami bezmyślnie, nie mamy czasu, a w wolnych chwilach jesteśmy zasypywani informacjami z mediów.
Gdy tak się dzieje, prawdziwe wartości zanikają, a czasami w ogóle znikają z naszego życia, jednak możemy ich szukać w niektórych utworach literatury, które zatrzymały w sobie wartości przedstawione w kolejnych epokach. Ludzie są istotami słabymi i mogą wiele rzeczy zapomnieć, lecz książki zatrzymują nas, są źródłem wspomnień, historii i niewymiernym dziedzictwem każdego narodu.
Niewątpliwie literatura jest piękna i bardzo wartościowa. Nie znaczy to, że mój stosunek do niej jest całkowicie pozytywny i bezkrytyczny. Otóż uważam, że jest ona postrzegana i oceniana przez niektórych ludzi zbyt pochopnie pozytywnie. Ciągle słyszymy o pozycjach książkowych – np. poetyckich napisanych przez sławnych poetów. Uczniowie w szkole przerabiają wiele niepotrzebnych utworów, które tylko powodują zamęt w ich głowach i pochłaniają cenną ilość czasu. Niektóre wydania przyciemniają unikalne utwory, którym powinno się poświęcić więcej czasu niż w rzeczywistości. Są one nieciekawe i niezrozumiałe dzisiejszej młodzieży. Np. „Stepy akermańskie” A. Mickiewicza, pochodzące z „Sonetów krymskich”. Nie wiem, jak innych, ale mnie nie interesuje to, że nasz wieszcz porównuje step do oceanu, wóz do łodzi, a krzaki do wysp, jak i również to, że tęsknił za ojczyzną i swoimi rodakami.
Na pewno tak było, ale dlaczego ja mam się tego uczyć..? Mój sposób myślenia wynika zapewne z faktu, jak literatura jest wykładana u mnie w szkole. Nie jestem nią zainteresowany w takim stopniu, w jaki powinienem. Uważam, że okrojona wersja tego starczyłaby mi do satysfakcjonującego poziomu rozwoju intelektualnego.
W moim odczuciu literatura to zbiór wielu książek, które muszę przeczytać, zrozumieć i wyłonić narzucone fakty. Nie stanowi ona dla mnie źródła poznania i przyjemności, lecz koniecznej przyjemności.
Być może moje myślenie jest płytkie i niedojrzałe, lecz na dzień dzisiejszy nie widzę sensu w tym, co literatura próbuje mi narzucić – niezliczoną charakterystykę bohaterów, ich dokonania, jak i wydarzenia kuriozalne, uwypuklając je do rangi wielkich. Moja niechęć sprowadza się do literatury szkolnej i nie można powiązać jej z literaturą innego rodzaju, do której nie mam dostępu, gdyż zmuszony jestem przeznaczać czas nie na to co lubię, lecz na to co powinienem przeczytać.
Mimo to literatura jest czymś pięknym i potrzebnym w naszym życiu, a umiejętne jej zrozumienie spowoduje wykształcenie się bardziej inteligentnych rozważań niż moje.

[TL]