„Natalia”

Słowa i muzykę stworzył Wacław Bojarski (1921-1943) ps. „Czarnota”, działacz Konfederacji Narodu, współredaktor miesięcznika  „Sztuka i Naród”. Postrzelony przez Niemców 25 maja 1943 roku w trakcie  składania wieńca przed pomnikiem Kopernika w Warszawie, w towarzystwie  T. Gajcego i Z. Stroińskiego, którego hitlerowcy aresztowali. Bojarski zmarł  10 dni później. Nie jest znana dziewczyna, ale według niektórych źródeł jej pierwowzorem  była narzeczona autora Halina Marczak, która używała pseudonimu „Natalia”. Niektórzy przypuszczają, że mogło chodzić o Natalię Gałczyńską, żonę porty K.I. Gałczyńskiego. Warto podkreślić, ze jest to jeden z najbardziej pogodnych utworów podziemia.

Raz batalion Uderzenia
Kiedy walił poprzez wieś,
poprzez wieś
Wychyliła się z okienka
Panienka, panienka
W piersi gładka, w sercu miękka
I westchnienia ku nam śle,
Więc batalion Uderzenia
Kiedy walił poprzez wieś,
poprzez wieś
Śpiewał chórem, śpiewał chórem
Na Natalii pięknej cześć:

O Natalio, o Natalio!
Bez pamięci cię uwielbia
nasz batalion!
O Natalio, o Natalio!
Pachniesz wiatrem, leśnym szumem
i konwalią!
O Natalio, o Natalio!

To się musi skończyć raz
Wybierz wreszcie kogoś z nas
A potraktuj go na serio
I nad wdzięków swych imperium
Zapanować komuś daj!

Panna dłonie załamała
Jak jednemu serce dam, serce dam?
Gdy się także kocham w reszcie
Ach, wierzcie, mi, wierzcie!
W sercu swym Batalion zmieszczę
Wszystkim wam całusa dam!
Więc batalion Uderzenia
Kiedy przeszedł poprzez wieś,
poprzez wieś
Brzmiało echo, brzmiało echo
Na Natalii pięknej cześć!

O Natalio, o Natalio!
Bez pamięci cię uwielbia
nasz batalion!
O Natalio, o Natalio!
Pachniesz wiatrem, leśnym szumem
i konwalią!
O Natalio, o Natalio!