O łóżku… czy adopcji?

Znaleźliśmy w sieci brzmiące absurdalnie i niepokojąco ogłoszenie. Prawdopodobnie autorka popełniła niefortunny błąd językowy lub skróciła wypowiedź w sposób, który prowadzi do tragikomicznego nieporozumienia. Fraza „Przyjmę łóżko dla 2,5 letniego synka, niestety synka muszę wyrzucić” sugeruje coś zupełnie innego, niż autorka chciała przekazać. Brakuje doprecyzowania, interpunkcji lub wyjaśnienia. To doskonały przykład na to, jak niedoprecyzowany język w ogłoszeniach może prowadzić do śmiesznych lub szokujących efektów. Pokazuje, że warto czytać na głos to, co się pisze, ponadto  wskazuje, że interpunkcja ratuje życie… albo przynajmniej ogłoszenia. Nasz komentarz z przymrużeniem oka: łóżko proszę przyjąć, ale synka proszę zostawić – jeszcze się przyda!