„Prawdziwa miłość nie wyczerpuje się nigdy” [refleksje na temat myśli wyrażonej w „Małym Księciu”]

Powiada się czasem, że drugiego człowieka nie można kochać za coś lub pomimo czegoś. Można kogoś lubić za poczucie humoru, uwielbiać pomimo gadulstwa, lecz nie można w ten sposób kochać. Lub, ujmując to innym słowami, jeżeli uważamy, że kochamy drugiego człowieka za coś, należy zastanowić się, czy nie mylimy miłości z zauroczeniem, fascynacją lub pożądaniem.
Pomylenie miłości z innym uczuciem może być przyczyną gorzkich rozczarowań. Mężczyzna może być zafascynowany kobietą, gdy ta jest piękna, powabna i uwodzicielska, gdy stanowi tajemnicę i kusi nieznanym. Nie musi jednak żywić równie silnego uczucia do tej samej kobiety później, widząc ją każdego dnia przy gotowaniu czy wychowywaniu dzieci. Jeżeli pomyli fascynację z miłością, błąd dostrzeże bardzo szybko. Inaczej jest w przypadku prawdziwej miłości. W tym wypadku uczucie jest równie silne niezależnie od sytuacji.
Miłość jest to uczucie, które najtrudniej uzasadnić. Może być całkowicie irracjonalna, nieuzasadniona, lecz gorąca i trwała. Można zaryzykować nawet twierdzenie, że taka miłość nigdy się nie wyczerpuje. Jest jednak jeden wymóg – musi to być naprawdę miłość. Warunek ten w dzisiejszych czasach jest szczególnie trudny do spełnienia. Ludzie zewsząd są otaczani wyidealizowanym, upiększonym obrazem człowieka. Pisma dla kobiet epatują szczupłymi sylwetkami, pięknymi strojami, promiennymi uśmiechami. Bohaterowie filmów są inteligentni, sprytni, bogaci, przystojni. Kupują szyby naftowe lub ścigają złoczyńców na tropikalnych wyspach. Wszystko to sprawia, że jako partnerów poszukujemy osób, które zbliżają się w jakiś sposób do owego bajkowego wizerunku. Często w takich związkach nie może być mowy o miłości, jednak presja społeczna jest bardzo silna. Wybór takiego lub innego partnera staje się kwestią mody.
Z wyżej wymieniony przyczyn wielu ludzi nigdy nie ma okazji przekonać się, czym jest owa prawdziwa miłość. Uczucie wyczerpuje się, zauroczenie pryska jak bańka mydlana, często pozostaje niesmak i znudzenie.
Wydaje mi się, że prawdziwa miłość nie kończy się nawet wtedy, gdy dwójka ludzi musiałaby się z jakich przyczyn rozstać. Miłość jest to takie uczucie, które raz wzbudzone, nigdy całkowicie nie wygasa.
Jak zaś poznać prawdziwą miłość? W kwestii tak delikatnej i indywidualnej nie śmiałbym czynić żadnych uogólnień. Sam też nie wiem, czy potrafiłbym rozpoznać to uczucie, ponieważ jak każdy inny człowiek podlegam wpływom otoczenia, opiniom innych ludzi. Mam jednak nadzieję, że poczuję kiedyś jakiś znak, które podpowie mi właściwy krok. 


[ML]