Szynka mortadelowa

W czasach słusznie minionych, kiedy sklepy były puste dostanie jakiejś wędliny było wyczynem karkołomnym. Mortadelę uznawano za rarytas, ale niektórym z czasem się przejadła, dlatego pewna sześciolatka poprosiła mamę:

„Proszę nie kupuj już tej szynki mortadelowej”