„W piwnicznej izbie”

Piosenka ze śpiewnika utworów towarzyskich, biesiadnych, bachicznych, weselnych, dziś włączona przez wiele zespołów do swego repertuaru. Często śpiewana w technice karaoke. Utwór anonimowy, śpiewany na prostą melodię ludową.

 

W piwnicznej izbie siedzę sam
Nad kuflem pełnym piwa
Oczyma wodzę tu i tam
A głowa mi się kiwa.
Ja nie dbam o czerwony nos
I o to, że wciąż tyję
Ja biorę kufel w ręce swe
I piję, i piję, i piję (do dna)

A gdyby ktoś mi wybór dał
Dziewczynę, konia, trunek
I rzekł: wybieraj, co chcesz sam
– ja płace za rachunek
Na próżno dziewczę wdzięczy się
A koń wyciąga szyję
Ja biorę kufel w ręce swe
I piję, i piję, i piję (do dna)

A gdy nadejdzie sądu czas
I stanę u stóp tronu
Pokłonię się aż po sam pas
I rzeknę bez pardonu:
Rozkoszy rajskich nie chcę znać
I wiedzieć gdzie się kryją
Lecz tam mnie, Panie Boże, wsadź
Gdzie piją, gdzie piją, gdzie piją (do dna)