Wyjaśnij genezę i rolę motywu „syzyfowe prace” w utworze Żeromskiego

Wyrażenie „syzyfowe prace” odwołuje się do znanego mitu z mitologii greckiej.
Syzyf był słynącym ze sprytu założycielem i królem miasta Efyry, późniejszego Koryntu. Dostąpił wielkiego zaszczytu, ponieważ bogowie dopuścili go do swoich uczt na Olimpie. Jednak Syzyf nie potrafił należycie ocenić tego przywileju i zaczął zdradzać ludziom tajemnice bogów. Wyjawił też bogu rzeki Asopos, że Zeus jest sprawcą porwania jego córki, Eginy. W tej sytuacji Zeus postanowił pozbyć się niewygodnego króla, który nie potrafił być dyskretny. Wysłał do Syzyfa Tanatosa, boga śmierci. Syzyfowi jednak udało się uwięzić Tanatosa, czym sprawił, że ludzie przestali umierać. Ostatecznie Ares uwolnił Tanatosa, lecz Syzyf poprosił przed śmiercią żonę, by nie urządzała mu pochówku. Będąc już w podziemiu poprosił Hadesa o pozwolenie na powrót na krótki czas na ziemię, by móc upomnieć się o należne obrzędy. Hades udzielił Syzyfowi pozwolenia, jednak przebiegły król nie dotrzymał słowa i nie wrócił. Pozostał na ziemi, gdzie dożył późnego wieku. Gdy wreszcie udało się sprowadzić Syzyfa do Hadesu, bogowie skazali go na wieczną karę za wszystkie przewinienia. Miał przez całą wieczność toczyć na szczyt góry w Tartarze ciężki głaz, który zawsze tuż przed szczytem staczał się na dół.
Zwrot „syzyfowe prace” oznacza więc ciężką, niekończącą się pracę, nie dającą rezultatów.
Jednym z głównych problemów poruszanych w „Syzyfowych pracach” Żeromskiego jest kwestia rusyfikacji w zaborze rosyjskim. Rosja dążyła do pełnego wcielenia Polski do swojego terytorium. Aby tego dokonać, należało wykorzenić polską kulturę, polski język i świadomość narodową. Gdyby się to udało, Polacy utraciliby swą tożsamość.
Rosjanie przystąpili do procesu rusyfikacji bardzo metodycznie i na wielu frontach. Szczególnie aktywnie działali w szkołach, ponieważ mieli nadzieję spośród uczniów pozyskać Polaków oddanych sprawie rosyjskiej.
Niektórzy Rosjanie, jak inspektor Zabielski, próbowali działać za pomocą subtelnych metod. Pozostając pod jego wpływem Marcin Borowicz założył np. kółko studiujących literaturę rosyjską. Celem inspektora było wciągnięcie młodych Polaków w życie społeczności rosyjskiej, dlatego udawał łagodnego i dobrotliwego.
Nie brak było nauczycieli, którzy z wielką gorliwością, lecz w bardzo prymitywny sposób prowadzili proces rusyfikacji. Przykładem może być np. Kostriulew. Szerzyło się donosicielstwo, groziły surowe kary za rozmawianie w języku polskim lub czytanie zakazanych, polskich lektur.
Jednak wszystkie działania Rosjan nie mogły doprowadzić do zamierzonego celu. Prawdą jest, że Marcin Borowicz na krótko uległ wpływom rosyjskim, lecz był jeszcze zbyt młody, by świadomie ocenić sytuację. Także i on zrozumiał w pewnym momencie, jak zakłamana i fałszywa była postawa Rosjan, jak uboga i nieprawdziwa wiedza, którą otrzymywał w szkole. Wykształciła się u niego prawdziwie patriotyczna postawa. Również inni uczniowie nie ulegli rusyfikacji. Spotykali się potajemnie, aby czytać polskie książki. Zygier nie bał się publicznie wyrecytować „Reduty Ordona”, a wcześniej został usunięty ze szkoły w Warszawie za czytanie niedozwolonych książek. Wiele jest przykładów takich odważnych zachowań, świadczących o tym, że uczniowie całym sercem czuli się Polakami, nie zważając na prowadzoną z uporem akcję rusyfikacyjną.
W powieści „Syzyfowe prace” Żeromskiego tym mitologicznym Syzyfem są oczywiście Rosjanie. Podjęli się zadania, które nie mogło zakończyć się sukcesem. Nie docenili siły patriotycznych uczuć i przywiązania Polaków do ojczyzny. Zdarzały się wprawdzie pojedyncze przypadki, gdy Polacy przechodzili na stronę zaborcy, ale były to bardzo nieliczne wyjątki, które nie mogły stanowić o sukcesie Rosjan.


[ML]