„Zbytki polskie” Wacława Potockiego

  • Utwór ze zbioru „Ogród fraszek”.
  • Zbudowany jest na zasadzie odpowiedzi na pytanie  postawione w pierwszym wersie.
  • Wnioski, wyciągane z rozważań podmiotu lirycznego nie są pozytywne.
  • Dla Polaków tamtych czasów liczą się bale, zabawy, rozrywki, po prostu sprawianie sobe przyjemności.
  • Dobrze szlachta postrzega to co widać, czyli dobry wygląd, bogactwo, jadło, zapasy wina.
  • Ponadto Polacy kochają się w obcej modzie, snobizm na cudzoziemczyznę ich nobilituje (we własnym wyobrażeniu).
  • Naśladują życie zagraniczne (lokaje, karety, dragoni).
  • Tymczasem ojczyzna  potrzebuje wsparcia, zagrażają jej obce mocarstwa, ma źle uzbrojoną armię.
  • Potocki przestrzega przed upadkiem ojczyzny.

O czymże Polska myśli i we dnie i w nocy?
 Żeby sześć zaprzęgano koni do karocy;
Żeby srebrem pachołków od głowy do stopy,
 Sługi odziać koralem, burkatelą stropy;
Żeby na paniej perły albo diamenty 
 A po służbach złociste świeciły się sprzęty;
Żeby pyszne aksamit puszyły sobole;
 Żeby im grały trąby, skrzypce i wiole;
Żeby po stołach w cukrze piramidy stały
 I winem z suchych groznow wspienione kryształy. 10
Już ci niewiasty złotem trzewiki niestoty,
 Mężowie nim wszeteczne wyszywają boty.
Już perły, już kanaki noszą przy kontuszach;
 Poczekawszy będą je nosili na uszach.
Żeby w drodze karety, w domu drzwi barwiani 
 Strzegli z zapalonymi lontami dragani.
O tym szlachta, panowie, o tym myślą księża,
 Choć się co rok w granicach swych ojczyzna zwęża.
Choć na borg umierają żołnierze niepłatni,
 Choć na oczy widzą jej period ostatni. 
Że te wszytkie ich pompy, wszytkie ich splendece
 Pogasną, jako w wodzie utopione świece.
Przynajmniej kiedy się tak w świeckie rzeczy wdadzą,
 Porzuciwszy niebieskie, niechaj o nich radzą,
Żeby dzieciom zostały, żeby w nich spokojnie 
 Dożyli, niechaj myślą z pogany o wojnie,
Kiedy nie chcą wojować z światem i z zuchwałem,
 Choć w Panu oczywisty mają przykład, ciałem.