Zinterpretuj warstwę symboliczną „Małego Księcia”

Symbol to wieloznaczne pojęcie, obraz.  Już po pobieżnym przyjrzeniu się „Małemu Księciu” można dostrzec, że utwór, posługując się nieco baśniowymi chwytami, próbuje nam przekazać różne morały. Nie są to jednak suche wskazówki, typu: szanuj swoich rodziców, albo: słuchaj babci. Przeciwnie, Antoine de Saint-Exupery do przekazania swoich myśli używa wielu symboli, którym można czasem nadawać różnorakie znaczenia, choć ich podstawowe przesłanie jest zwykle całkiem jasne.
Próba interpretacji wszystkich symboli, jakie zawarte są w „Małym Księciu” sprawiłaby, że praca poniższa zamieniłaby się w nudną analizę, przypominającą roczne zestawienie przychodów i kosztów. Dlatego pozwolę sobie wybrać kilka tylko przykładów symboli, jakimi posługuje się autor, sądząc, że będą one wystarczającą wskazówką do odczytania pozostałych.
Niezwykle ciekawym symbolem jest żmija, wszechobecna w literaturze, w mitologii i w kulturze. Przypisuje się jej wiele znaczeń. Przede wszystkim jest kusicielką, zapowiedzią tajemnicy i nieznanego. Czasem może oznaczać ludzkie przeznaczenie, nieobca jest jej magia.
Jeżeli zaś chcielibyśmy odnaleźć przykłady morałów i nauk, jakie zapełniają „Małego Księcia”, nie musielibyśmy szukać daleko. Rozpatrzmy np. postać Pijaka, który pije, by zapomnieć o wstydzie. Wstydzi się zaś tego, że pije – powstaje w ten sposób błędne koło. Mały Książę nie potrafi zrozumieć postawy Pijaka. Jego problem jest wydumany i świadczy o słabym charakterze. Pijak woli uciekać od rzeczywistości w świat alkoholowej iluzji, będąc zbyt słabym, by stawić czoło swoim problemom.
Bankiera mógłbym wręcz uznać za przedstawiciela naszych czasów. Jedynym jego zajęciem było zliczanie gwiazd, których nie posiadał. Czyż i my dzisiaj nie lubujemy się w sumowaniu i odejmowaniu (ale zwłaszcza sumowaniu…) rzeczy, które do nas nie należą? Liczymy przyszłe zyski, oceniamy majątek sąsiada etc. Rzadko jednak, podobnie jak Bankier, zastanawiamy się, co moglibyśmy zrobić dla innych.
Bardzo interesującą postacią jest Latarnik. Reprezentuje on ludzi, którzy bezmyślnie wykonują polecenia innych, nie biorąc na siebie żadnej odpowiedzialności. Rozkaz to rozkaz, mówią. Nawet gdyby czynili ewidentne zło, zawsze mają wytłumaczenie – oni przecież tylko wykonywali polecenia. Poza tym wszelka bezmyślność jest zawsze naganna, nawet jeżeli bezpośrednio nie przynosi negatywnych konsekwencji.
Inną postacią, która podobnie jak Bankier doskonale pasuje do naszych czasów, jest Król. Pragnie władzy i posłuszeństwa ze strony poddanych, których mu jednak brak. Tak to już bowiem w życiu bywa, że rządzących może być znacznie mniej niż rządzonych. Król potwierdza też tezę, że podstawą władzy jest elastyczność. Oto krótki dialog pomiędzy Małym Księciem a Królem: „- Czy mogę usiąść? – spytał skromnie Mały Książę./ – Rozkazuję ci siąść – powiedział Król, podciągając majestatycznie jedną połę gronostajowego płaszcza.”
Jak widać z przedstawionych przykładów, odczytywanie symboli w „Małym Księciu” nie jest szczególnie trudne. Wynika to zapewne z faktu, że książka była pisana z myślą o dzieciach, a kolejne etapy podróży Małego Księcia stanowią jakby przypowieści, które mają nas czegoś nauczyć. Aby osiągnąć ten cel, symbolika musiała być interesująca, ale zrozumiała nawet dla przeciętnego czytelnika. 


[ML]