Tadeusz Borowski (1922-1951) powiązał opowiadania ze swoją biografią, bowiem 25.02.1942 roku został aresztowany i osadzony na Pawiaku, a 29.04.1942 roku przewieziony do Oświęcimia. Stamtąd dwa lata później przewieziono Borowskiego do Natzweiler k. Stuttgartu, a później do Dachau. 1 maja 1945 roku wraz z innymi więźniami odzyskał wolność i trafił do koszar niemieckich w Freimannie. Pracę nad cyklem opowiadań rozpoczął już w 1945 roku w Monachium.

Świat przedstawiony opowiadań obozowych (“Dzień na Harmenzach”, “Proszę państwa do gazu”, “U nas, w Auschwitzu”, “Ludzie, którzy szli”) to zamknięta przestrzeń, w której zgromadzono wyniszczonych, cierpiących, skazanych na śmierć ludzi, stłoczonych jak zwierzęta w ciasnych blokach, na niewygodnych, zawszonych pryczach. W ujęciu Borowskiego jest to jednak doskonale pomyślane i funkcjonujące przedsiębiorstwo Trzeciej Rzeszy. Proces zabijania prowadzony jest sprawnie i fachowo. Obozowa administracja jest niezwykle sprawna, skrupulatnie przestrzega nakazów (swoista miniatura faszystowskiego państwa). Hierarchia obowiązków jest jasno wytyczona.
![]()
Borowski zwraca uwagę na przebiegle realizowany przez faszystów mechanizm oszustwa, dzięki któremu mogli oni stworzyć pozory, że obóz jest w gruncie rzeczy normalną rzeczywistością (murowane budynki, betonowe drogi, na terenie znajduje się biblioteka, muzeum, sala orkiestry, w której odbywają się koncerty, krematoria są zamaskowane). Społeczność obozową stanowi konglomerat różnych narodowości, którego członkowie porozumiewają się za pomocą specyficznego żargonu. Wśród więźniów panuje swoista hierarchia i podział. Najstarsi więźniowie stanowią elitę (łatwiej sobie radzą w warunkach obozowych). Uprzywilejowaną grupą są silni i zdrowi, których przydatność do pracy chroni przed zagazowaniem. Oprócz nich są tu tysiące szarych, anonimowych więźniów, żyjących na granicy wycieńczenia. Najniżej znajdują się tzw. muzułmanie, zagłodzeni, w każdej chwili zagrożeni śmiercią w krematorium (są to najczęściej Grecy i Żydzi).
![]()
Borowski ukazał mechanizm przystosowania się człowieka do warunków ekstremalnych „człowiek złagrowany” – odczłowieczony, wyalienowany, silny i odporny na zło, sprowadzony do funkcji fizjologicznych.
![]()
Stworzył nowy typ narratora, który usytuowany jest wewnątrz świata, który opisuje i komentuje. Zbieżność imion i funkcji obozowej ma wywołać wrażenie identyczności losu i postawy (wspomnienia kolegów obozowych świadczą o tym, że autor opowiadań był w obozie człowiekiem współcierpiącym, altruistą), ale przede wszystkim zrekonstruować obozową optykę widzenia, dowodząc tym samym, że nieludzkiego świata obozu nie można opisywać z epickim dystansem.
![]()
Proza Borowskiego stała się świadectwem kryzysu dotychczasowej poetyki realistycznej, która okazała się niewystarczająca i nieadekwatna do wyrażenia totalnego kataklizmu wartości spowodowanego wojną.
![]()
Tytułowe opowiadanie zbioru: “Pożegnanie z Marią” jako jedyne ukazuje obraz życia w okupowanej Warszawie. Konstrukcja ukazanego świata oparta jest na kontraście między odchodzącym w przeszłość światem wartości humanistycznych, a codzienną rzeczywistością wojennej Warszawy. Relacje ludzkie zostały sprowadzone do kontaktów handlowych. Drobne nieuczciwości, kradzieże, łapówki, układy są podstawą swoiście funkcjonującej gospodarki. Raz po raz jednak pojawiają się informacje przypominające o toczącej się wojnie
(właścicielka składu towarów budowlanych jest Żydówką i niepokoi się o los rodziny, która została w getcie; furman informuje o łapankach).
![]()
Dzięki technice behawiorystycznej Borowski eliminuje elementy psychologicznej analizy, tym samym uwypuklając bezsilność człowieka stającego w sytuacjach, które go przerastają. Jedyną próbą ucieczki przed rzeczywistością staje się miłość, z góry jednak skazana na zagładę.
