Humor zeszytów

Spod pióra Reja posłużyłem się „Żywotem człowieka poczciwego”.

Był ubogi, bo zamiast poduszki wypychał spodnie gazetami.

Na mordy carów państwa Europy patrzyły złym okiem.

Wielu z nich poległo, ale tym się nie zrażali.

Parobek Kuba umarł spokojnie, bo nie chciał psuć wesela swojemu gospodarzowi.

W okresie tym każdy mógł się dorobić, jeśli miał głowę na karku i umiał się kręcić.

Ważną rolę odgrywa sposób pokazania Jagny, którą wywieziono na wozie z gnojem.

By chronić drzewa od pożarów spowodowanych słońcem, należy sadzić je w cieniu.

Brygida spostrzegła, że już nie żyje.

Skawiński zobaczył w paczce leżącego  pana Tadeusza.