„Chłopi” W. St. Reymonta [indywidualności w gromadzie i przyjęte do gromady]

Indywidualności w gromadzie

Indywidualności przyjęte do gromady

  • Kuba stary pracowity parobek, ma powstańczą przeszłość, kocha zwierzęta, pokorny i pełen miłości wobec świata. Umiera podczas wesela Macieja z Jagną (w którym nie chce przeszkadzać) z powodu ropiejącej rany po postrzale, kiedy kłusował w dworskim lesie. Własnoręcznie przeprowadził amputacje, myśląc o zmartwieniach Antka i Hanki, klaczy Boryny i smakowitej kiełbasie, której nie był w stanie zjeść ze względu na brak sił.

 

  • Jagustynka, inteligentna i złośliwa aż do sarkazmu staruszka. Wygnana przez dzieci. W ludziach widzi zło i pragnie zemsty za własną krzywdę, plotkuje, snuje intrygi, wprowadza do rozmowy pikantne uwagi na temat prowadzenia się kobiet (aluzje do młodości Dominikowej) lub męskich przygód. Pozornie bez serca, ze łzami w oczach witała wracających z więzienia mężczyzn. Źródło przysłów, powiedzeń, stylizowanych aforyzmów i przyśpiewek.

 

  • Dominikowa (Paczesiowa), matka Jagny, Jędrzycha i Szymka, bogata gospodyni. Żelazną ręką prowadzi  synów, pobłażliwa dla Jagny, nielubiana z powodu dewocji i burzliwej młodości, pobożna i przesądna.  Zna się na ziołach i leczeniu, uznaje się ją za czarownicę. Zawzięcie przywiązana do ziemi, chuyra, zdolna do wyrzeczenia się raczej dziecka niz majątku, zawsze gotowa bronić Jagusi.
  • Rocho, postać niemal symboliczna, przychodzący nie wiadomo skąd emisariusz czy prorok, uczy dzieci „po polsku”, uzupełnia głoszoną przez księdza Ewangelię niezwykłymi historiami przyniesionymi ponoć z Ziemi Świętej. Daje świadectwo chrześcijańskiego życia, próbuje łagodzić spory i waśnie, stanowi przeciwwagę Jagustynki, podczas gdy ona niszczy słowem, Rocho buduje.

 

  • Ksiądz, dobry i majętny gospodarz, żyje według obowiązujących we wsi reguł (również on pasie konia w cudzej koniczynie), dyplomata, umie czerpać korzyści z przeprowadzonych działań. Nie jest szczególnie odważny, nie interweniuje w sprawie samosądu nad Jagną, nie wypomina także postępków wójta. Opisany z humorem nie jest wcale postacią komiczną. Jego kazania poruszają słuchaczy, mowa na pogrzebie starego Boryny wyciska łzy z oczu dziedzica.