Pod koniec XII wieku, po długim okresie stagnacji i restrykcji ze strony Kościoła, nastąpił renesans sztuki dramatycznej. Po raz pierwszy na deskach teatrów można było zobaczyć widowiskowe efekty specjalne. Wśród tematów królowała symboliczna historia życia człowieka.
![]()
Pozostałości teatrów starożytnej Grecji i Rzymu świadczą o popularności, jaką cieszył się dramat w świecie antycznym. W ciągu 1000 lat od upadku cesarstwa rzymskiego nie wzniesiono żadnego teatru, w 692 roku dostojnicy kościelni wydali zakaz wystawiania sztuk teatralnych wskazując, że szerzą zepsucie.
![]()
Przez następne wieki pewne formy dramatu przetrwały jedynie dzięki wędrownym aktorom, muzykantom, kuglarzom, gawędziarzom i akrobatom, którzy wędrowali po całej Europie, dając chętnej widowni przedstawienia. Kultywując regionalny folklor mieszkańcy poszczególnych miast czy państw (plemion i wiosek) organizowali występy z okazji różnych świat.
![]()
Kościół nie tępił w zasadzie takich regionalnych występów, chcąc jednak z nimi konkurować wprowadził jako kościelne niektóre pogańskie rytuały związane z Wielkanocą czy Bożym Narodzeniem. Dlatego też trzeba uznać wkład Kościoła do odrodzenia się teatru pod koniec XII wieku, kiedy to na bazie biblijnych przypowieści i samej liturgii powstawały nowe formy teatralne.
![]()
Patriarchowie Kościoła uznali, że ceremonialne odgrywanie poszczególnych części mszy świętej to doskonały sposób na wpojenie wiernym doktryny chrześcijańskiej i podtrzymywanie wiary. Lepsze zrozumienie zasad pozwalało wiernym na bardziej świadome uczestnictwo w życiu kościoła.
