„Dwa teatry” Jerzego Szaniawskiego [problematyka historyczna]

  • Rozrachunek autora z koszmarem wojny i okupacji, funkcjonujących w ludzkiej świadomości, niezależnie od woli człowieka czy zmienionej rzeczywistości, wpływ przeżyć okupacyjnych na rozrachunek z samym sobą.
  • Współczesna narodowa martyrologia ukazana przy pomocy środków scenicznych (np. teatralny grajek grał „jeszcze wtedy, kiedy latały granaty”, potem legł „z piersią przebitą oraz strzaskanym instrumentem”), tragiczne zderzenie niewinności i poświęcenia z brutalnością i podłością.
  • Poetycka wizja zdarzeń poprzedzających rzeczywistość, w życiu nie da się wyznaczyć granicy pomiędzy tym, co realne i nierzeczywiste. Odkrycie świata marzeń i uczuć spychanych w podświadomość wykracza poza styl i program teatru realistycznego, ich wpływ na postawy ludzkie okazuje się korzystnym.
  • O kontynuacji patriotycznej linii twórczości wielkich wieszczów, twórców dramatów narodowych: Mickiewicza, Słowackiego, Wyspiańskiego, świadczą  słowa Dyrektora „teatru Snów”: „Wątłe wasze szable mogą i w słońce uderzyć i iskry ze słońca posypać”.
  • Mechanizm powtarzających się procesów historycznych, klęsk i zwycięstw, zwątpienia i nadziei, zniszczenia i odradzania się życia na ziemi to optymistyczny akcent przekazany przez autora w zakończeniu utwory.
  • Wówczas w 1946 roku nie wierzono (jeszcze) w możliwość wielkiego narodowego zrywu, nie wierzono, że stolica może odzyskać swą świetność, mimo to powraca nadzieja:   „… Z nowego, naszego już brzegu, będziesz patrzył jak wyrasta ku górze miasto najdroższe, miasto ukochane, a ponad dachami jeszcze wyżej wyrastają wieże, coraz smuklejsze, coraz doskonalsze, aż zatrzymane w najwyższej ekstazie, patrzeć będą znowu długie lata w niebo, chwytając wieczny niepokój piorunów i wielki spokój cichych mlecznych dróg”.