„Ja mam tylko jeden świat”

Jedna z piękniejszych piosenek turystycznych, towarzyskich i biesiadnych. Autorem słów i melodii jest Janusz  Strąkowski, ktory napisał ją w 1974 roku. Niezwykły utwór, zapraszający na łono natury, zachęcający do odpoczynku i ucieczki z miasta.

 

 

Kiedy w piątek słońce świeci
Serce mi do góry wzlata
Że w sobotę wezmę plecak
W podróż do mojego świata.

Bo ja mam tylko jeden świat
Słońce, góry, pola, wiatr
I nic mnie więcej nie obchodzi
Bom turystą się urodził.

Dla mnie w mieście jest za ciasno
Wśród pojazdów, kurzu, spalin
Ja w zieloną jadę ciszę
W ścieżki pełne słodkich malin.

Bo ja mam tylko jeden świat
Słońce, góry, pola, wiatr
I nic mnie więcej nie obchodzi
Bom turystą się urodził.

Myślę leżąc pośród kwiatów,
Przy jęczmienia żółtym łanie
Czy przypadkiem za pół wieku
Coś z tym światem się nie stanie.

Bo ja mam tylko jeden świat
Słońce, góry, pola, wiatr
I nic mnie więcej nie obchodzi
Bom turystą się urodził.

Chciałbym, żeby ten mój świat
Przetrwał jeszcze z tysiąc lat
Żeby mogły nasze dzieci
Z tego świata też się cieszyć.

Bo ja mam tylko jeden świat
Słońce, góry, pola, wiatr
I nic mnie więcej nie obchodzi
Bom turystą się urodził.