Lapsus czy nie?

W jednym z marketów (można rozpoznać po etykiecie cenowej!) handlowcy chcą sprzedawać podludzi. Skojarzenia, szczególnie dla osób starszych i znających historię, mogą być naprawdę  nieciekawe. No cóż, takich mamy „wykształciuchów” jak to kiedyś powiadał trzeci bliźniak. Bardzo mało czytamy albo wcale,  źle piszemy i nie widzimy w tym nic złego. Rycinę znaleźliśmy na Fb,  traktujemy ten fakt jako lapsus językowy, bo prawda historyczna kierunkuje  nas w stronę czasów nieludzkich.