„Niebo złote ci otworzę…” Krzysztofa Kamila Baczyńskiego

  • Wiersz z gatunku bezpośredniej liryki zwrotu do adresata.
  • Cztery strofy o różnej liczbie wersów.
  • Budowa dość regularna, poprzez powtarzanie  liczby i układu sylab w kolejnych wersach.
  • Tematem wiersza jest obraz wojny, bezsilność człowieka wobec ogromu zła, śmierci, trudów codziennych i cierpienia.
  • Podmiotem lirycznym jest osoba wypowiadająca się w pierwszej osobie, prawdopodobnie jest to sam poeta.
  • Odbiorcą jest ktoś bliski, kochany, któremu podmiot obiecuje cudownie wyczarowany świat.
  • Ma on być bezpieczny i cudowny, stanowić oazę zakochanych.
  • Być może jest to żona poety Barbara.
  • Nastrój jest wyjątkowy, pełen czułości, tajemniczości i łagodności.
  • Niszczy go niejako ostatnia zwrotka , przypominająca o wojnie, zacierająca ten przyjemny nastrój.
  • Obraz wojny to obraz grozy, cierpienia, przez co ostateczny wydźwięk jest pesymistyczny.
  • Poeta zastosował szereg środków artystycznych, miedzy innymi epitety (np. czas kaleki”), przenośnie (np. „dźwięków orzech”), porównania (np. „zagrają jak wiolonczel
    żal”), uosobienie (np. śpiewem jezior, zmierzchu graniem”).
  • Wersja muzyczna znana jest z interpretacji Ewy Demarczyk (1941) z muzyką Zygmunta Koniecznego (1937 ).

Niebo złote ci otworzę,
w którym ciszy biała nić
jak ogromny dźwięków orzech,
który pęknie, aby żyć
zielonymi listeczkami,
śpiewem jezior, zmierzchu graniem,
aż ukaże jądro mleczne
ptasi świt.

Ziemię twardą ci przemienię
w mleczów miękkich płynny lot,
wyprowadzę z rzeczy cienie,
które prężą się jak kot,
futrem iskrząc zwiną wszystko
w barwy burz, w serduszka listków,
w deszczów siwy splot.

I powietrza drżące strugi
jak z anielskiej strzechy dym
zmienię ci w aleje długie,
w brzóz przejrzystych śpiewny płyn,
aż zagrają jak wiolonczel
żal — różowe światła pnącze,
pszczelich skrzydeł hymn.

Jeno wyjmij mi z tych oczu
szkło bolesne — obraz dni,
które czaszki białe toczy
przez płonące łąki krwi.
Jeno odmień czas kaleki,
zakryj groby płaszczem rzeki,
zetrzyj z włosów pył bitewny,
tych lat gniewnych
czarny pył.