„O nietrwałej miłości rzeczy świata tego” [Sonet V] Mikołaja Sępa-Szarzyńskiego

  • Sonet V to dalsze rozważania poety nad problematyką miłości.
  • Stanowi niejako dopełnienie refleksji z sonetu IV.
  • Sam tytuł sugeruje nawiązanie do starotestamentowej Księgi Koheleta i jej przesłania „marność nad marnościami i wszystko marność”.
  • W Księdze ST  kaznodzieja poucza, że życie człowieka na ziemi jest szybko przemijającą chwilą.
  • Wszelkie zaś dobra proponowane przez świat są nietrwałe i pozorne.
  • Podmiot liryczny w sonecie także zwraca uwagę na znikomość i przemijalność wszystkiego, co materialne.
  • Ludzie w swym życiu winni koncentrować się na wartościach duchowych, ponieważ dobra materialne nie dają szczęścia.
  • Nie są też w stanie zaspokoić potrzeb duchowych człowieka.
  • Istotna w życiu jest miłość, która powinna być głównym drogowskazem człowieka.
  • Miłością nie jest jednak pożądanie czy dążenie do zaspokojenia własnych żądz.
  • Wszystko, co ziemskie może zaspokoić potrzeby ciała, a dusza będzie nienasycona.
  • Bóg jest prawdziwą miłością, wieczną wartością, celem ludzkich dokonań i dążeń.

I nie miłować ciężko, i miłować
Nędzna pociecha, gdy żądzą zwiedzione
Myśli cukrują nazbyt rzeczy one,
Które i mienić, i muszą sie psować.

Komu tak będzie dostatkiem smakować
Złoto, sceptr, sława, rozkosz i stworzone
Piękne oblicze, by tym nasycone
I mógł mieć serce, i trwóg sie warować?

Miłość jest własny bieg bycia naszego,
Ale z żywiołów utworzone ciało
To chwaląc, co zna początku równego,
Zawodzi duszę, której wszystko mało.

Gdy Ciebie, wiecznej i prawej piękności
Samej nie widzi, celu swej miłości.