Opowiadania B. Schulza [świat odchodzący i nowoczesność]

Schulz utrwalił w swych opowiadaniach przeszłość galicyjskich miasteczek żydowskich.

Badacze odkryli podobieństwo do rodzinnego Drohobycza (dziś leżacego na Ukrainie), ukochanego miasteczka  pisarza.

Miasteczko ze „Sklepów cynamonowych” ma typowy układ, z rynkiem, odchodzącymi od niego uliczkami i dalej położonymi peryferiami.

Pisarz nie odtwarza konkretnej  realistycznej przestrzeni, obrazuje całościowy świat kupców, handlarzy, mieszkańców małych mieścin, pełnych ludności żydowskiej, wzbogacając go filozoficznymi rozważaniami na temat bytu i sensu istnienia.

Schulz wie, że ten „stary” tradycyjny świat przemija, odchodzą w zapomnienie zwyczaje kupieckie, zachowania a  nadchodzi nowe.

Oznaką nowoczesności staje się u Schulza ulica Krokodyli, postrzegana przez mieszkańców miasteczka za coś brzydkiego, tandetnego, świadectwo złego gustu.

Ta nowoczesność to element zagrożenia dla tradycyjnej społeczności.

Dla Schulza –  nowy świat z kosmopolityczną cywilizacją.