„Pieśń o dobrej sławie” Jana Kochanowskiego

  • Pieśń XIX, zwana też  „Jest kto, co by wzgardziwszy te doczesne czasy”,
  • Tematem jest przemijanie, nietrwałość dóbr doczesnych, pochwała rozumu i zdolności ludzkich.
  • Wskazuje obowiązki człowieka jako istoty wyróżnionej przez Boga,
  • Podmiot liryczny to człowiek, który chce coś po sobie pozostawić.
  • Rozważa sens życia człowieka na Ziemi, analizuje, jakie wartości są w życiu najistotniejsze.
  • Z rzeczy doczesnych ważna jest tylko sława
  • Podkreśla, że musi to czynić przez całe swoje życie,
  • Obowiązki te mają służyć dobru całego społeczeństwa, np. „Niech ku pożytku dobra spólnego pomoże”
  • Każdy obywatel ma je realizować na miarę swoich możliwości, np. „Służmy poczciwej sławie, – wzywa poeta – a jako kto może”.

Podstawowe zadania to:

  • przestrzeganie dobrych obyczajów,
  • przekazywanie im następnym pokoleniom,
  • stosowanie prawa,
  • walka z pogaństwem,
  • ochrona takich wartości, jak Bóg, honor, ojczyzna.

  • Pieśń posiada 6 strof po 4 wersy każda.
  • Każda strofa ma 13 sylab.
  • Rymy parzyste, dokładne, żeńskie o układzie aabb.
  •  Utwór zawiera archaizmy.
  • Są także zdania rozkazujące, wzmacniające przekaz utworu.
  • Podkreślają pewność podmiotu lirycznego, co do udzielanych wskazówek.
  • Występują pytania retoryczne (np. „Nie przegra,  kto frymarczy na sławę żywotem…), epitety (np. „dobrą sławę”), apostrofa (np. „A ty, coć myśli ważne, dobre obyczaje”).

Jest kto, co by wzgardziwszy te doczesne rzeczy
Chciał ze mną dobrą tylko sławę mieć na pieczy
A starać sie (ponieważ musi zniszczeć ciało),
Aby imię przynamniej po nas tu zostało?

I szkoda zwać człowiekiem, kto bydlęce żyje
Tkając, lejąc w się wszytko, póki zstawa szyje;
Nie chciał nas Bóg położyć równo z bestyjami:
Dał nam rozum, dał mowę, a nikomu z nami.

Przeto chciejmy wziąć przed się myśli godne siebie,
Myśli ważne na ziemi, myśli ważne w niebie;
Służmy poczciwej sławie, a jako kto może,
Niech ku pożytku dobra spólnego pomoże.

Komu dowcipu równo z wymową dostaje
Niech szczepi miedzy ludźmi dobre obyczaje,
Niechaj czyni porządek, rozterkom zabiega,
Praw ojczystych i pięknej swobody przestrzega.

A ty, coć Bóg dał siłę i serce po temu,
Uderz sie z poganinem, jako słusze cnemu.
Prostak to, który wojsko z wielkości szacuje:
Zwycięstwo liczby nie chce, męstwa potrzebuje.

Śmiałemu wszędy równo, a o wolność miłą
Godzi sie oprzeć, by więc i ostatnią siłą.
Nie przegra, kto frymarczy na sławę żywotem:
Azaby go lepiej dał w cieniu darmo potem?