Wiosna puka do drzwi, więc trudno chyba usiedzieć w ławce. Znaleźliśmy pomysłowego ucznia, który nie chcąc kłopotać mamy, w jej imieniu napisał prośbę o zwolnienie aż z pięciu minut ostatniej lekcji (ileż można wysiedzieć!). Nie wiemy tylko czy mama byłaby zadowolona z takiego oryginalnego pisma. „Młody” pokazał nieszablonowe podejście do problemu, nie znamy jedynie efektu. Ale potencjał do pozazdroszczenia…