Sąsiedzki dyskurs

Kiedyś Halina Kunicka śpiewała  „Jak dobrze mieć sąsiada”, ale okazuje się, że obecnie nie zawsze. Nieraz drobiazgi (i nie tylko!) wywołują zdenerwowanie innych lokatorów, którzy zawiadamiają o tym w osobliwej formie sąsiada. Niestety, trzeba się liczyć z ripostą, niekiedy niezbyt przyjemną, szczególnie  jeśli nie rozmawiamy – tylko „ślemy” otwarte listy w określonej sprawie. Komunikacja to trudna sztuka, ale warto rozmawiać, nawet na tematy dotyczące kłopotliwych sytuacji…