Starość w wymiarze indywidualnym i jakość życia ludzi starszych

Starość jest istotnym etapem życia człowieka, stanowi najbardziej zróżnicowaną jego fazę, nie podlegającą regułom i przebiegającą odmiennie u każdej jednostki. To naturalne zjawisko towarzyszące człowiekowi od zawsze, podobnie jak i innym istotom żyjącym. Nie można go uniknąć ani powstrzymać. Człowiek musi pogodzić się z tym, że najpierw dojrzewa, później przekwita i opada. Są to prawdy oczywiste i mądrość człowieka powinna polegać na pogodzeniu się z nieuchronnością losu. Gdy zdoła się on pogodzić ze swym przeznaczeniem, wówczas starość może być dla niego miła i przyjemna. W literaturze starość definiowana bywa różnorako. Według Olszewskiego jest ona ostatnim etapem rozwoju ontogenetycznego człowieka, który poprzedza dzieciństwo, młodość i wiek dojrzały[1]. Starość nazywana jest również końcowym etapem starzenia się, w którym procesy biologiczne, psychiczne i społeczne zaczynają oddziaływać względem siebie synergetycznie, prowadząc do naruszenia równowagi biologicznej i psychicznej człowieka, bez możliwości przeciwdziałania temu. Starość nazywana jest także późną dorosłością albo trzecim wiekiem życia. Jej początkiem jest umownie przyjęty wiek kalendarzowy (60. lub 65. rok życia), choć nie ma jednak powszechnie przyjętej i uznanej periodyzacji okresu starości. Zdaniem niektórych naukowców, w przebiegu starości można wyróżnić dwa okresy – wczesną starość (do 75. roku życia) i późną starość (powyżej 75. roku życia), według innych trzy cykle (wczesna starość 65.-75. lat, wiek podeszły 75. 90. lat, długowieczność – po 90. roku życia).

Proces starzenia należy rozpatrywać łącznie w trzech aspektach: biologicznym (ciało i zmysły), psychicznym (umysł i uczucia) oraz społecznym (aktywność socjalna). Problematyka procesów starzenia jest przedmiotem zainteresowania wielu dziedzin naukowych w tym nauk medycznych, a szczególnie gerontologii, socjologii i psychologii. Gerontolodzy opracowali teorię postrzegania starzenia jako kolejnego procesu w rozwoju człowieka, podkreślając jak dużą rolę w tym okresie odgrywają przeżycia i doświadczenia związane z utratą możliwości fizycznych, utratą partnerów, przyjaciół czy rówieśników, świadomości, że jest się potrzebnym (np. rodzinie) oraz aktywności zawodowej. W przeszłości proces starzenia wiązano przede wszystkim ze stopniowo pojawiającą się i nieuchronnie postępującą niewydolnością narządów ważnych dla życia. Obecnie wyraża się pogląd, że starość jest kolejnym etapem rozwoju osobniczego następującym po okresie dojrzałości. W zależności od jednostki, a także od społeczeństwa starość może mieć różne oblicza i przebiegać w różny sposób. Wśród jej cech wyróżnia się spadek adaptacyjnych zdolności jednostki w wymiarze biologicznym i psychospołecznym, ograniczenie samodzielności życiowej oraz zależności od otoczenia.

Problemem ludzi starszych staje się przede wszystkim samotność, choroba, inwalidztwo, często również życie w ubóstwie oraz poczucie nieprzydatności, co może świadczyć o marginalizacji osób starszych jako grupie o  zwiększonym zapotrzebowaniu na świadczenia medyczne i usługi opiekuńcze. Jednocześnie należy stwierdzić, że nie wszyscy starsi ludzie to pacjenci i podopieczni. Zdecydowana większość populacji zachowuje taki poziom zdrowia i sprawności, który umożliwia im udział w życiu społecznym i politycznym[1]. Dlatego warto podkreślić, że okres starości może być okresem zmiany możliwości, gdzie możliwości typu zewnętrznego ustępują możliwościom typu wewnętrznego. Wraz z upływem czasu możliwości zewnętrzne słabną, co objawia się pogorszeniem sprawności fizycznej i psychicznej, na ich miejsce pojawiają się natomiast nowe możliwości, tj. rozwaga, opanowanie, doświadczenie, umiejętność zachowania dystansu. Dlatego ważne jest, aby człowiek starszy nie przejmował się pojawiającymi się z wiekiem ograniczeniami, nie trzymał się kurczowo wcześniejszego sposobu życia i nie ulegał rezygnacji. Powinien zauważyć pozytywne cechy, jakie niesie ze sobą starość.

W literaturze można spotkać stwierdzenia, że okres starości to przewaga strat nad zyskami, co wiąże się z częściej występującymi w tej fazie życia  tzw. zdarzeniami krytycznymi. Zalicza się do nich:

  • utratę zdrowia, kondycji i atrakcyjności fizycznej,
  • utrata bliskich osób,
  • zmianę lub utratę statusu społecznego i ekonomicznego,
  • utratę poczucia przydatności i prestiżu,
  • zbliżającą się perspektywę śmierci[2].

Zdaniem badaczy tematu istotne są w związku z tym zadania rozwojowe w okresie starości i dostosowanie się do problemów, jakie niesie ze sobą ten okres życia. Dostosowanie to dotyczy nie tylko akceptacji zmian biologicznych, nieuchronności tego procesu,  ale również akceptacji swojej przeszłości.

Niektórzy wskazują konieczność sporządzenie bilansu życiowego, bo  gdy jest on dodatni, człowiek uznaje nie tylko sens wcześniejszego życia, ale i sens starości[3]. W literaturze znaleźć też można klasyfikację postaw ludzi starszych wobec własnego starzenia się, które są reakcją na starość i mogą przybrać formę:

  • postawy konstruktywnej, charakteryzującej osoby czynnie działające społecznie, dzielące się doświadczeniem, mające dobry nastrój, humor i optymistycznie zorientowane na przyszłość,
  • postawy zależności, przejawianej przez osoby bierne i zależne od innych, którym środowisko rodzinne daje poczucie bezpieczeństwa i wewnętrznej harmonii,
  • postawy obronnej, wynikającej z potrzeby wzmocnienia niezależności, przejawiającej się w przesadnym opanowaniu, sztywnych nawykach, i i przyzwyczajeniami, samowystarczalności, niechętnym ujawnianiu własnych poglądów oraz pesymistycznym stosunku do starości,
  • postawą wrogości, skierowaną na innych ludzi, instytucje, układy społeczne, charakteryzującą się gniewem i podejrzliwością, brakiem realizmu i traktowaniem starości jako okresu ubóstwa i wyrzeczeń,
  • postawą wrogości skierowaną na samego siebie, gdzie niechęć kierowana jest nie na otoczenie, ale na własną osobę, osoby takie są pasywne, mają żal do siebie samych, co łączy się z poczuciem osamotnienia i zbędności, które śmierć traktują jak wybawienie z dotychczasowych udręk[4].

Badacze podkreślają, że w życiu osób starszych ogromną rolę odgrywa aktywność, która jest potrzebą psychiczną i społeczną osób w każdym wieku, ponieważ im większa aktywność, tym lepsza samoocena, poczucie wartości i sensu życia. Starość jest okresem trudnym, dlatego ważne jest odpowiednie do niej przygotowanie, co stanowi nowe wyzwanie dla współczesnych społeczeństw.

Jakość życia (ang. quality of life) to pojęcie niezwykle szerokie będące w kręgu zainteresowań psychologów, lekarzy, socjologów i badaczy wielu innych dziedzin. Chcąc sformułować spójną definicję należały przywołać rozumienie tego terminu w różnych dyscyplinach oraz przedstawić jego związki z licznymi pojęciami pokrewnymi. Sam termin jakość życia pojawił się po drugiej wojnie światowej i przechodził powolną ewolucję swojego znaczenia. Do chwili obecnej podejmowane są próby precyzyjnego zdefiniowania samego określenia.

Analizując jakość życia należy uwzględniać warunki obiektywne, wśród których wskazuje się warunki ekonomiczne, czas wolny, bezpieczeństwo społeczne, warunki mieszkaniowe, środowisko naturalne człowieka, zdrowie, środowisko społeczne i wiele innych oraz uwarunkowania subiektywne, postrzegane w sposób niepowtarzalny przez każdego człowieka, które wiążą się z jego samopoczuciem i własną oceną warunków życia ujmowaną w kategoriach zadowolenia, szczęścia, lęku, obawy, nadziei oraz rzeczywistej samotności, znanej tylko danej jednostce, nieuzewnętrznianej z obawy przed odrzuceniem lub posądzeniem o dziwactwo lub nieprzystosowanie społeczne[5].

Według T. Tomaszewskiego jakość życia ustala się na podstawie odgórnie przyjętych i jednakowych dla wszystkich, kryteriów, wśród których wyróżnić można bogactwo przeżyć, poziom świadomości, aktywności, własną twórczość i współuczestnictwo w życiu społecznym, a im większe jest ich spełnienie, tym wyższa jest jakość życia[6]. Podobne stanowisko prezentuje Campbell, dla którego jakość życia wiąże się ze stopniem zaspokojenia w takich obszarach życia jak małżeństwo, rodzina, zdrowie, znajomi, praca zawodowa, czas wolny, warunki mieszkaniowe, posiadane wykształcenie i standard życia oraz Flanagan podkreślając jednak, że różne dziedziny życia mają odmienne znaczenie dla poszczególnych ludzi[7]. Inne stanowisko prezentuje Cantor wskazując, że jakość życia człowieka wiąże się nierozerwalnie z wyborem zadań życiowych, sposobem ich realizacji dostosowanym do potrzeb i możliwości jednostki oraz porównaniem siebie z innymi pod tym względem[8].

Według Z. Ratajczak jakość życia to efekt relacji między realizacją oraz stopniem zaspokojenia własnych potrzeb a wymaganiami i zasobami otoczenia, który może dać zadowolenie i pozytywne emocje wówczas, gdy nie narusza zasobów danej jednostki i umożliwia realizację jej potrzeb. Uczucie niezadowolenia (krzywdy, winy, upokorzenia) pojawia się natomiast wtedy, gdy istnieje nieadekwatność między potrzebami i zasobami, a wynika ono z ponoszonych przez człowieka kosztów psychologicznych[9].

Równie interesującą interpretację definicji jakości życia przedstawiają  M. Adamczak i H. Sęk, ujmując jakość życia jako bogactwo przeżyć, celów życiowych, wysoki poziom świadomości i aktywności oraz wyraz pozytywnej postawy wobec życia[10]. Dla B. Nawroczyńskiego definiowanie jakości życia ma wymiar podwójny. Po pierwsze jest to konsekwentne przyjęcie założeń pedagogiki kultury i na jej bazie budowanie normatywnego wymiaru jakości życia (świata wartości), z drugiej strony adekwatnie do przyjętych wcześniej założeń, autor ujawnia czynnościowy charakter swojej koncepcji – sposób realizowania świata wartości (jakości życia)[11].

  1. Kowalik podkreśla, że człowiek może poznawać i przeżywać własne życie, a istotne znaczenie ma badanie otaczającego świata. Pojęciem centralnym w jego koncepcji jakości życia jest przeżycie będące wewnętrznym procesem wzbogacającym poznanie człowieka. Badacz podkreśla, że w każdym otoczeniu jednostki znajduje się szereg informacji i to od człowieka zależy jakie bodźce, zdarzenia i właściwości włączy do swojego doświadczenia. Jakość według niego to suma przeżyć odebranych ze świata zewnętrznego i zinternalizowanych z wewnętrznymi możliwościami poznawania[12].

Istotny wkład w poznanie jakości życia w populacji dorosłych Polaków wniosły badania J. Czapińskiego, nazywane cebulową teorią szczęścia, bowiem badacz dla zobrazowania swej koncepcji posłużył się metaforą cebuli. Ze względu na swoją warstwową budowę i trudny do uszkodzenia rdzeń, z którego może się odrodzić nawet po naruszeniu warstw zewnętrznych, struktura warzywa stała się dla Czapińskiego modelem szczęścia wyrażającym się w trzech warstwach, gdzie rdzeń stanowi wewnętrznie uwarunkowana wola życia, pozwalająca człowiekowi przetrwać traumatyczne przeżycia, warstwa środkowa zaś to przeżycia emocjonalne i ogólne poczucie dobrostanu. Najwrażliwszą trzecią warstwę tworzy cząstkowe zadowolenie z różnych dziedzin (pracy, zarobków, małżeństwa, dzieci itp.). Według badacza spadek woli życia zależy od zdarzeń zewnętrznych, ale jej regeneracja następuje samoistnie, pozostałe zaś warstwy potrzebują do tego pozytywnych wzmocnień[13]..

Przedstawione koncepcje potwierdzają stanowisko A. Bańki, który uważa że jakość życia to zagadnienie wieloznaczne, a jego definicja uzależniona jest od perspektywy podmiotu podejmującego problem[14].

Warto jeszcze podkreślić, że w literaturze przedmiotu spotyka się stosowane zamiennie określenia – jakość życia i poczucie jakości życia. Istotne jest jednak rozróżnienie tych definicji, ponieważ jakość życia odnosi się do obiektywnego wymiaru, gdzie punktem wyjścia do formułowania wniosków na jej temat są warunki zewnętrzne, czyli obiektywna rzeczywistość osoby będąca źródłem bodźców i doświadczeń. Poczucie jakości życia związane jest natomiast z subiektywnym stosunkiem człowieka i jego własną oceną otaczającej go rzeczywistości.

Rozważania na temat jakości życia ludzi starszych, można analizować w różnych wymiarach (biologicznym, społecznym, podmiotowym i metafizycznym) przebiegających w ciągu całego życia według odmiennych i niesprowadzalnych do siebie praw.

Każdy człowiek pragnie być niezależny, dokonywać czegoś, cieszyć się prestiżem, mieć możliwość przekazywania swej wiedzy, doświadczeń i umiejętności, mieć po prostu poczucie, że jest potrzebny i niekontrolowany, być przekonanym o wpływie na własne życie i możliwości decydowania o nim.

[1] A.I. Brzezińska, Charakterystyka procesu starzenia się. Aspekt psychologiczny [w:] K. Wieczorkowska-Tobis, D. Talarska (red.), Geriatria i pielęgniarstwo geriatryczne, Warszawa 2008, s.38-40.

[2] M. Straś-Romanowska, Późna dorosłość. Wiek. starzenia się, [w:]  B. Harwas-Napierała, J. Trempała(red.),  Psychologia rozwoju człowieka, Warszawa 2002,  s. 267.

[3] G Łój, Poczucie bezpieczeństwa a osobowościowe wyznaczniki adaptacji do starości, Częstochowa 2001, s.27.

[4] A. Zych , Człowiek wobec starości. Szkice z gerontologii społecznej, Katowice 1999, s. 145 – 147 .

[5] B. Zboina,  Jakość życia osób starszych, Ostrowiec Świętokrzyski 2008, s. 12.

[6] T. Tomaszewski, Ślady i wzorce, Warszawa 1984, s. 207.

[7] A. Wachowiak A., Jak żyć? , Wybrane problemy jakości życia, Poznań 2001, s. 34.

[8] G. Orzechowska, Aktualne problemy gerontologii społecznej, Olsztyn 2001, s. 44.

[9] Z. Ratajczak, W pogoni za jakością życia. O psychologicznych kosztach radzenia sobie w sytuacji kryzysu ekonomicznego, „Kolokwia Psychologiczne” 1993, nr 2, s.37-38.

[10] M. Adamczak, H.  Sęk,  Znaczenie pojęcia „jakości życia” w opiece psychologicznej pacjentów onkologicznych, [w:] J. Meyza (red.) Jakość życia w  chorobie nowotworowej, Warszawa 1997, s. 248.

[11] B. Nawroczyński, Zagadnienie „jakości życia” w koncepcji pedagogicznej, Warszawa 1987, s. 69.

[12] S. Kowalik,  Jakość życia pacjentów w procesie leczenia [w] B. Waligóra (red.), Elementy psychologii klinicznej, tom IV, Poznań: 1995, s. 64.

[13] J. Czapiński, Psychologia szczęścia. Przegląd badań i zarys teorii cebulowej, Warszawa 1994, s. 38.

[14]  A. Bańka, Jakość życia w psychologicznych koncepcjach człowieka i pracy [w:] A.  Bańka, R. Derbis (red.), Psychologiczne i pedagogiczne wymiary jakości życia, Poznań – Częstochowa 1994, s. 44.

[1] H. Olszewski, Starość i starzenie się …, poz. cyt.,  s. 855.