„Wesoły pluton”

Piosenka ze śpiewnika żołnierskiego, jej słowa napisał  Henryk Huzik (dziennikarz, poeta, partyzant, poległ prawdopodobnie w czasie walk, ostatni list rodziny nosił datę 21 lipca 1944, później słuch o nim zaginął), autorem muzyki jest Witold Lutosławski (1913-1994, polski kompozytor, dyrygent, pianista, jeden z najwybitniejszych polskich kompozytorów XX wieku). Po raz pierwszy piosenkę wykonano w 1943 roku w konspiracyjnym Teatrze Wojska, decyzją oceniających zakwalifikowano ją do przyszłego teatru powstańczego. Utwór stał się punktem finałowym pierwszego programu, po wojnie opublikowano go bezimiennie w I zeszycie „Pieśni walki podziemnej”.

Przez wieś wesoły pluton szedł i piosenkę niósł,
że jak to miło poznać miłość
z całowanych ust, z całowanych ust.

Przez wieś wesoły pluton szedł, a dziewczęta w łzach
na drodze stały i tak żegnały
swoich chłopców, ach! swoich chłopców, ach!

Urszula, Tekla i Kordula, Celina, niby słoń dziewczyna,
Agnieszka, Maria i Natalia, Rozalia oraz Eulalia.
Urszula, Tekla i Kordula, Celina, niby słoń dziewczyna,
Agnieszka, Maria i Natalia, Rozalia oraz Eulalia.

A nawet była, proszę uważać, proszę uważać!
panna Babianna, córka młynarza, córka młynarza,
Helenka, Zosia i Małgosia, Marcelka, Kasia i Joasia,
Aniela, co oczkami strzela i innych dziewcząt cała moc.

I długo stały, rączkami wiewały, aż zapadła noc.
W bój pluton poszedł jak na bal, piosenkę poniósł kul.
Przez krew i ogień, krok w krok za wrogiem,
co Kraj w żelaza wkuł, co Kraj w żelaza wkuł.

A w oczach dziewcząt zakwitł ból, miłości smutny brat,
o chłopcach śniły, ach, powróć miły,
któryś serce skradł, któryś serce skradł!
Urszula, Tekla i Kordula…

Tęskniła również, proszę uważać, proszę uważać!
panna Babianna, córka młynarza, córka młynarza,
Helenka, Zosia i Małgosia, Marcelka, Kasia i Joasia,
Aniela, co oczkami strzela, wszystkie dziewczęta jak z całej wsi.
Olbrzymi księżyc, balon na uwięzi, nad ich snami lśni.

Nie wrócił do wsi pluton już; szeroki przecież świat.
Spróbujcie sami jego drogami
przez tyle chodzić lat, przez tyle chodzić lat.
Nie wrócił do wsi pluton już, na rzęsach łezka drży,
ach, w tobie wszystko mała kołysko,
co zostało mi, co zostało mi.

Urszula, Tekla i Kordula, Celina, niby słoń dziewczyna,
Agnieszka, Maria i Natalia, Rozalia oraz Eulalia.
Urszula, Tekla i Kordula, Celina, niby słoń dziewczyna,
Agnieszka, Maria i Natalia, Rozalia oraz Eulalia.

A nawet ma syna, proszę uważać, proszę uważać!
panna Babianna, córka młynarza, córka młynarza,
Helenka, Zosia i Małgosia, Marcelka, Kasia i Joasia,
Aniela, co oczkami strzela, wszystkie dziewczęta jak cały rój.
Kołysz się, kołysz, rośnij wesoły, jak ten, co poszedł w