„Dyskobol” Kazimierza Wierzńskiego

  • Utwór z 1927 roku.
  • Wiersz, gdzie podmiotem lirycznym i bohaterem jest jednocześnie dyskobol (zawodnik rzucający dyskiem).
  • Opis dysku jest  także obrazem niezwykłego czynu i ogromnych emocji z tym związanych.
  • Sportowe działanie poeta podniósł do rangi wyjątkowej sytuacji.
  • Zastosował poetyckie hiperbole, by przedstawić to w magiczny sposób (np. „rzut, który światom wyolbrzymia płuca”).
  • Dyskobol staje się niejako bohaterem, mierząc się z dyskiem, przestrzenią i sobą.
  • Utwór stanowi hołd dla ludzi podejmujących niezwykłe wyzwania, w tym sportowe.
  • Jest też pochwałą  twórczych sił człowieka podejmującego ogromny trud treningów.
  • Chwali również zdrową rywalizację, pokonywanie własnych ograniczeń i trudności oraz triumf zwycięstwa.

Rzut mój w rozwartej zaczyna się dłoni,
Rzut mój się kończy – nie wiadomo gdzie,
Dysk, niby dukat połyskliwy, dzwoni
Poza światami, za metami – w mgle!

Dysk mój upada na ziemię, i dźwięczy,
I znów się zrywa i wykreśla łuk,
To serce skute w złocistej obręczy
Tętni i bije i przyspiesza stuk.

Z placów na place, jak pstrąg, się przerzuca,
Jak lotne przęsło, jak skaczący most,
Rzut, który światom wyolbrzymia płuca,
Który wymierza gwiazdom wielkim wzrost.

Rzut, który miarę wytkniętą już przerósł,
Minął granice i wzbił się, jak duch,
Rzut ten mam w dłoni – dyskobol i heros,
Ja, który wszczynam niewstrzymany ruch.