„Góralu, czy ci nie żal?”

Autorem słów jest Michał Bałucki  (1837–1901), poeta, prozaik, komediopisarz. Utwór powstał jako wiersz „Dla chleba” obrazujący niedolę  mieszkańców Podhala, opuszczających swe rodzinne strony ze względów ekonomicznych.  Po raz pierwszy ukazał  się w „Tygodniku Ilustrowanym” w 1866 roku, zaś w 1874 znalazł sie W Tomiku „Poezje” M. Bałuckiego. Rok później (1875)  ukazał w krakowskim Kalendarzu Ungera.

Kilkanaście lat później utwór zaczął funkcjonować jako pieśń, gdy znalazł się w repertuarze krakowskich chórów „Lutnia” i „Sygnał”.  Muzycznie opracował pieśń dyrygent Michał Świerzyński, który adaptował starą francuską melodię z XVIII wieku dla potrzeb tej pieśni.

Góralu, czy ci nie żal
Odchodzić od stron ojczystych,
Świerkowych lasów i hal –
I tych potoków przejrzystych?

Góralu, czy ci nie żal? ,
Góralu, wróć się do hal!
Góralu, czy ci nie żal?
Góralu wróć się do hal!

Góral na góry spoziera
I łzy rękawem ociera –
I góry porzucić trzeba…
Dla chleba, panie, dla chleba!

Góralu, czy ci nie żal? ,
Góralu, wróć się do hal!
Góralu, czy ci nie żal?
Góralu wróć się do hal!

W chatach zostali ojcowie;
Gdy pójdziesz od nich hen w dal,
Cóż z nimi będzie? Ach, kto wie?
Góralu, czy ci nie żal?

Góralu, czy ci nie żal? ,
Góralu, wróć się do hal!
Góralu, czy ci nie żal?
Góralu wróć się do hal!

A góral jak dziecko płacze;
Może już ich nie obaczę!
I starych porzucić trzeba,
Dla chleba, panie, dla chleba.

Góralu, czy ci nie żal? ,
Góralu, wróć się do hal!
Góralu, czy ci nie żal?
Góralu wróć się do hal!

Góralu, nie odchodź, nie!
Na wzgórzu u Męki Boskiej
Tam matka twa płacze cię,
Uschnie z tęsknoty i troski.

Góralu, czy ci nie żal? ,
Góralu, wróć się do hal!
Góralu, czy ci nie żal?
Góralu wróć się do hal!

On zwiesił głowę i wzdycha:
Oj, dolaż moja! – Rzekł z cicha;
I matkę porzucić trzeba…
Dla chleba, panie, dla chleba!

Góralu, czy ci nie żal? ,
Góralu, wróć się do hal!
Góralu, czy ci nie żal?
Góralu wróć się do hal!

Góralu, wróć się do hal! /bis
I poszedł z grabkami, z kosą,
I poszedł z gór swoich w dal…
W guńce starganej szedł boso…

Góralu, czy ci nie żal? ,
Góralu, wróć się do hal!
Góralu, czy ci nie żal?
Góralu wróć się do hal!