„My z dru­giej po­ło­wy XX wie­ku” Małgorzaty Hillar

  • Wiersz pochodzi  z tomu „Prośba do macierzanki. Erotyki” (1959).
  • Stanowi przykład liryki bezpośredniej.
  • Pod­miot li­rycz­ny ujaw­nia swo­ją obec­ność.
  • Poetka mówi w imieniu pewnej zbiorowości.
  • Ocenia ją krytycznie, choć sama do niej należy.
  • Stwierdza, że mimo wielu sukcesów odnotowanych w tym okresie, charakterystyczny jest zanik otwartości i życzliwości.
  • Wszyscy potrzebują bliskości, serdeczności i dobrych relacji z innymi.
  • W chwili, gdy ich brakuje pojawia się  cierpienie.
  • Wiersz ma bu­do­wę nie­re­gu­lar­ną, skła­da się z pię­ciu strof o róż­nej ilo­ści wer­sów.
  • Utwór ma cie­ka­wą for­mę gra­ficz­ną, jed­no wy­po­wie­dze­nie zo­sta­je roz­bi­te na kil­ka wer­sów.
  • Odmienna jest rów­nież licz­ba sy­lab w wer­sie.
  • W utwo­rze brak rymów.
  • Zastosowane zostały środki stylistyczne: metafory („umie­ra­my z mi­ło­ści”),  wyliczenia („mięk­kich ge­stów czu­łych spoj­rzeń cie­płych uśmie­chów”),  epitety („zmru­żo­ny­mi ocza­mi”).­

My z dru­giej po­ło­wy XX wie­ku
roz­bi­ja­ją­cy ato­my
zdo­byw­cy księ­ży­ca
wsty­dzi­my się
mięk­kich ge­stów
czu­łych spoj­rzeń
cie­płych uśmie­chów

Kie­dy cier­pi­my
wy­krzy­wia­my lek­ce­wa­żą­co war­gi

Kie­dy przy­cho­dzi mi­łość
wzru­sza­my po­gar­dli­wie ra­mio­na­mi

Sil­ni cy­nicz­ni
z iro­nicz­nie zmru­żo­ny­mi ocza­mi

Do­pie­ro póź­ną nocą
przy szczel­nie za­sło­nię­tych oknach
gry­zie­my z bólu ręce
umie­ra­my z mi­ło­ści