„Pan Tadeusz” [charakterystyka szlachty zaściankowej]

Uosobieniem wszystkich cech zwykle przypisywanym szlachcie zaściankowej jest w „Panu Tadeuszu” zaścianek Dobrzyńskich, dlatego poniższa charakterystyka będzie opierać się właśnie na tym przykładzie.
Zaścianek Dobrzyńskich był na Litwie dobrze znany. Niegdyś był to ród liczny, bogaty i wpływowy, czego dowodem jest fakt, że potrafił wystawić aż sześciuset szlachciców do pospolitego ruszenia. Prowadzili życie wygodne, biorąc udział w sejmikach lub przebywając na dworach. Niestety, wojny w XVII wieku sprawiły, że ich ród bardzo podupadł. Na początku XIX wieku, w czasie akcji „Pana Tadeusza” Dobrzyńscy muszą utrzymywać się z pracy własnych rąk, niczym chłopi.
Jednak od chłopów różniły ich strój i obyczaje. Nosili na co dzień białe kapoty w czarne pręgi, zaś w niedziele kontusze. Kobiety nawet do pracy na polu ubierały rękawiczki.
Cały zaścianek nosił ślady dawnej świetności i wielu bitew, które stoczyli. Obecnie jednak wszystko znajdowało się w stanie upadku. Stare, gnijące domy, bramy bez wrót, zaniedbane ogrody, nieobsiane grządki itp. – wszystko świadczyło o tym, że nie najlepiej wiedzie się Dobrzyńskim.
Ciekawym zwyczajem było nadawanie wybranych imion. Mężczyźni używali tylko dwóch: Bartłomiej albo Matyjasz; podobnie – Katarzyną, albo Maryną – nazywano kobiety. Żeby więc odróżniać poszczególnych członków rodu, nadawano im przydomki, pochodzące od jakieś zalety lub wady. Tak na przykład był wśród Dobrzyńskich Matyjasz zwany Kurkiem, ponieważ zmieniał swe poglądy polityczne niczym kurek na kościele, podążający za wiatrem.
Żaden z członków rodu Dobrzyńskich nie stronił od bitki. Cechowała ich porywczość, łatwo dawali się porwać emocjom. Często byli to ludzie prości, nie lubili się długo zastanawiać. Z drugiej jednak strony bardzo wysoko cenili sobie honor, nigdy też nie wahali się stanąć w obronie ojczyzny. Szczególną zaś niechęć żywili do Rosjan
Nie brak wśród nich było również ludzi, którzy pobierali w młodości nauki i posiadali pewien majątek. Największym jednak poważaniem cieszył się w całym rodzie Maciek nad Maćkami, który za młodu rozsławił swoją szablę – Rózeczkę. Nie zaliczał się do zamożnych, nigdy nie kończył żadnej szkoły, ale to do niego właśnie zwracano się z prośbą o pomoc przy rozstrzyganiu najtrudniejszych problemów. Nie wyobrażano sobie podjęcia ważnej decyzji bez uprzedniego zasięgnięcia jego rady. Pytano się go, czy wyprawiać ślub, czy rozpoczynać żniwa etc.
Cechowała Dobrzyńskich duma i ambicja. Ojciec Maciej np. kiedyś odmówił przyjęcia folwarku, który chciał mu podarować Pociej w podzięce za uratowanie życia. Dobrzyński odpisał krótko: „Niech Pociej Macieja, / A nie Maciej Pocieja ma za dobrodzieja.”
Określenie „szlachta zaściankowa” wywołuje dziś czasem niezbyt przychylne skojarzenia. Kojarzy się głównie z uporem i bardzo ograniczonym widzeniem świata. Jednak przykład zaścianku Dobrzyńskich pokazuje, że nie brakowało szlachcie zaściankowej licznych zalet, które w pewnym stopniu równoważyły nadmierną porywczość i zbyt uproszczony światopogląd.


[ML]