Prosto i zrozumiale

Znaleźliśmy w sieci informację  kierunkującą klientów szpitala, tych pieszych i zmotoryzowanych   do właściwego wejścia (dobrze, że nie odwrotnie!). Wyjaśnione jak chłopu na roli, ale czytając ją poczułam się nieswojo, a to po prostu życie…