Wsiąść do pociągu…

Kiedyś Kielce były ważnym punktem komunikacyjnym. Miasto miało piękny dworzec PKP, a nie takiego dziwoląga bez wyrazu. W zasadzie nie podróżuję pociągami, mam jednak nawyk liczenia wagonów i zawsze to robię, lubię tez patrzeć na mknące pociągi. Dzisiejsze składy osobowe takie króciutkie, przemykają zbyt szybko, ale z kieleckich wiaduktów za to widok ciekawy, dziś chwila odskoczni i spojrzenie w dal…