Wyjątkowa rzeźba dyrygenta przed Filharmonią w Kielcach

Każdy przechodzący ulicą Żeromskiego, obok Filharmonii Świętokrzyskiej, cieplutko spogląda na niezwykła rzeźbę dyrygenta, usytuowaną od 25 listopada 2016 roku, we wnęce głównej fasady.

Autorem dzieła jest kielecki artysta Arkadiusz Latos, który opowiadając o swym dziele mówi, że pewną inspiracją były dla niego wizerunki Paganiniego, choć tak naprawdę to człowiek – symbol, zapraszający do świata muzyki i filharmonii.

Postać wykonano z patynowanego metalu, całość liczy ponad 3 metry wysokości, a waga też jest niebagatelna, bo liczy 237 kilogramów.

Dyrygent dzierży w dłoni batutę, ma rozwiany włos i skupiony jest na wróbelkach, które usiadły przed nim (bo muzykę słyszą przecież wszyscy, choć tak naprawdę to taki żarcik artysty).

 

Warto wiedzieć, że przed ustawieniem rzeźby, w jej postumencie znalazła się kapsuła z historią filharmonii, biogram Arkadiusza Latosa i program koncertu „Arcydzieła symfoniki”, odbywającego się po odsłonięciu dzieła.

Pomnik jest niezwykle oryginalny i wrósł w panoramę ulicy, miasta i świadomość  mieszkańców Kielc i nie tylko melomanów.

 

 

Sponsorzy dzieła to marszałek województwa, prezydent Kielc oraz kieleckie firm,  wszyscy darczyńcy otrzymali pamiątkowe statuetki z wizerunkiem dyrygenta.