Wizyty w gabinecie lekarskim nie należą do szczególnie oczekiwanych. Pacjenci idą tam, kiedy czują się chorzy, z dolegliwościami bólowymi czy np. ze względu na konieczność szczepienia dziecka. Personel medyczny stawia niekiedy niesamowite wymagania, co wynika z „udziwniania” przekazywanych informacji. Mamy przykład, a prośba dotyczy „rozpłaszczenia dziecka” zamiast prostego słowa rozebranie. Tak bywa, kiedy używamy nieadekwatnych do sytuacji słów. Pamiętajmy – myślenie nie jest łatwe, ale można się do niego przyzwyczaić…
