„Wysokie drzewa” Leopolda Staffa

  • Wiersz pochodzi z tomiku o tym samym tytule z 1932 roku.
  • Jest przykładem opisowej liryki bezpośrednio-refleksyjnej.
  • Stanowi spokojny i piękny obraz poetycki.
  • Wyraża pochwalę urody życia.
  • Brak jasnego wskazania nadawcy i odbiorcy.
  • Poeta w wierszu zachwyca się pięknem pejzażu, smukłością drzew i zachodem słońca.
  • Drzewa, podobnie jak łąka czy woda to elementy oglądanego (opisywanego) krajobrazu.
  • Poeta do zobrazowania widoku stosuje wszystkie zmysły (np. woda pachnie, mieni się).
  • Obraz wnika w głąb człowieka i budzi doznania estetyczne, bardzo wzniosłe i patetyczne.
  • W wierszu znajdziemy też refleksję dotyczącą związku człowieka z przyrodą.
  • Mamy także symbolikę, szczególną rolę odgrywa drzewo.
  • Nastrój wiersza jest pełen spokoju, łagodności i ciepła.
  • Przyroda ma kojący wpływ na człowieka.
  • Zastosowanie ogromu środków stylistycznych (epitetów: np. :”zapach złoty, smukłe korony”, metafor: np. „blaskiem rozlewa”, onomatopei: np. „tysiącem srebrnych nożyc szybko strzyga ciszę”, personifikacji: np. „rośnie dusza”, neologizmu :np. „bezwietrze”, wykrzyknienia) sprawia, że obraz jest niezwykle plastyczny, sugestywny, impresjonistyczny.
  • Wiersz składa się z 3 strof po 4 wersy, po 13 sylab.
  • Średniówka występuje po 7 sylabie.

O, cóż jest piękniejszego niż wysokie drzewa,
W brązie zachodu kute wieczornym promieniem,
Nad wodą, co się pawich barw blaskiem rozlewa,
Pogłębiona odbitych konarów sklepieniem.

Zapach wody, zielony w cieniu, złoty w słońcu,
W bezwietrzu sennym ledwo miesza się, kołysze,
Gdy z łąk koniki polne w sierpniowym gorącu
Tysiącem srebrnych nożyc szybko strzygą ciszę.

Z wolna wszystko umilka, zapada w krąg głusza
I zmierzch ciemnością smukłe korony odziewa,
Z których widmami rośnie wyzwolona dusza…
O, cóż jest piękniejszego niż wysokie drzewa!