„Latarnik” Henryka Sienkiewicza

Utwór powstał w 1880 roku, a jego akcja rozgrywa się w XIX wieku, w czasach współczesnych pisarzowi, głównie na wysepce  położonej w pobliżu Panamy, niedaleko miejscowości Aspinwall.

Sienkiewicz usłyszał podobną historię Polaka i na tej podstawie powstała ta jedna z bardziej znanych nowel Sienkiewicza.

Akcja rozpoczyna się w momencie, kiedy Skawiński pojawia się w miasteczku, w którym aż huczy o zaginięciu latarnika i konieczności natychmiastowego zatrudnienia nowego pracownika. Zgłasza się więc Skawiński do konsula, który zatrudnia go do tej niewdzięcznej, samotniczej pracy. Skawińskiemu, staremu Polakowi to odpowiada, ma bowiem prawie 70 lat i szuka spokojnej przystani na starość. Jego życie upłynęło na wiecznej tułaczce (wydarzenia te poznajemy retrospektywnie), bo:

  • walczył w powstaniu listopadowym i musiał opuścić kraj, uciekając przed represjami zaborcy,
  • walczył w czasie Wiosny Ludów,
  • uczestniczył w wojnie domowej w Hiszpanii i Stanach Zjednoczonych,
  • walczył w Algierii,
  • pływał po morzach i oceanach jako marynarz i wielorybnik,
  • był poszukiwaczem złota w Australii,
  • wydobywał diamenty w Afryce,
  • pracował jako strzelec rządowy w Indiach,
  • prowadził farmę w Kalifornii,
  • stał się właścicielem zakładu kowalskiego, który spłonął,
  • zajmował się handlem cygarami, ale nieuczciwy wspólnik pozbawił go wszystkiego podczas jego choroby.

Ta wieczna tułaczka spowszedniała bohaterowi, ale kiedy usłyszał o tej posadzie zamarzył zapuścić korzenie. I tak się stało, wszyscy byli zadowoleni, chociaż niewiele wiedzieli o życiu nowego latarnika. Początkowo przypływał do Aspinwall na niedzielne msze, ale później zaniechał tego spędzając czas samotnie. Codziennie łódź przywoziła mu prasę i jedzenie, a pewnego dnia dotarła do niego pewna paczka. Kiedy ją rozpakował zobaczył „Pana Tadeusza” i zaczął czytać, zapominając o świecie. Nie zapalił latarni, dlatego jedna z łodzi ugrzęzła na mieliźnie. Nie stanął przed sądem, bo nie było ofiar, ale natychmiast stracił pracę. Ruszył na dalszą tułaczkę, przyciskając do piersi jak talizman polską książkę.

Jak wspomniano nowela jest oparta na wydarzeniach prawdziwych, choć autentyczny latarnik czytał powieść Kaczkowskiego a nie Mickiewicza, pisarz zmienił część faktów, by podnieść znaczenie utworu i nadać mu wymowę symboliczną.

Sienkiewicz zwrócił przede wszystkim uwagę na tragizm  i samotność emigrantów oraz ich ogromną tęsknotę za ojczyzną, uświadamiając że w czasach niewoli- literatura narodowa pełni szczególną rolę, budząc w Polakach poczucie tożsamości, patriotyzm i chęć powrotu do kraju.