„Limba” Adama Asnyka

  • Liryk zaliczany do opisowo-refleksyjnego.
  • Pochodzi z cyklu „W Tatrach” (1878-1880).
  • Składa się z siedmiu strof, liczących po cztery wersy.
  • Tematem wiersza jest indywidualność, wyjątkowość każdej istoty (jednostki).
  • Limba to stara przedstawicielka rodu, wypierana przez nowa generację świerków, samotna, ze zwieszonymi smutno gałęziami.
  • Mimo samotności, ciągłego podmywania przez wrzące fale, egzystowania w krainie wiecznego śniegu, limba nie traci dumy i godności.
  • Symbolicznie obrazuje indywidualizm  jednostek znających swą wartość i posiadających świadomość tego, wybitnych, wrażliwych i dumnych, niedocenianych przez otoczenie.
  • Limba (wyjątkowa) jest przeciwstawieniem ludzi miernych intelektualnie, przenośnie symbolizować może walkę pokoleń, niezgodę na rzeczywistość, próbę zrozumienia przemian.
  • Tragedia limby przypomina dramat idealisty w świecie, gdzie dominantą jest „wyścig szczurów”.
  • Poeta zastosował środki artystyczne: epitety (np. limba „samotna”0, personifikację (np.  limba „o życie walczyć nie będzie”), metafory  (np. „woli samotnie z błękitu upaść strzaskana przez gromy) oraz symbole (limba, świerki).

Wysoko na skały zrębie
Limba iglastą koronę
Nad ciemne zwiesiła głębie,
Gdzie lecą wody spienione.

Samotna rośnie na skale,
Prawie ostatnia już z rodu…
I nie dba, ze wrzące fale
Skałę podmyły u spodu.

Z godności pełną żałobą
Chyli się ponad urwisko
I widzi w dole pod sobą
Tłum świerków rosnących nisko.

Te łatwo wschodzące karły,
W ściśniętym krocząc szeregu,
Z dawnych ją siedzib wyparły
Do krain wiecznego śniegu.

Niech spanoszeni przybysze
Pełzają dalej na nowo!
Ona się w chmurach kołysze –
Ma wolne niebo nad głową!

Nigdy się do nich nie zniży,
O życie walczyć nie będzie –
Wciąż tylko wznosi się wyżej
Na skał spadziste krawędzie.

Z pogardą patrzy u szczytu
Na tryumf rzeszy poziomej…
Woli samotnie z błękitu
Upaść strzaskana przez gromy.