Reperkusje śliskiego chodnika

Znaliśmy ciekawą grafikę na Fb, jakże adekwatną do dzisiejszej (19.02) sytuacji na  chodnikach i drogach (na tych nieco lepiej!). Nawet krótki spacer uświadamiał człowiekowi, jak szeroki mamy wachlarz wulgaryzmów, bowiem dotarcie do celu to prawdziwy roller coaster, który przechodnie nazywali „typowo po polsku”.  Niby atrakcja, a skończyć się może na szpitalnym oddziale ratunkowym.  W wielu miejscach zalega warstwa błota pośniegowego, a tam gdzie go nie ma lodowa, śliska powłoka czeka z niecierpliwością na przechodniów. Zima bywa piękna (z naciskiem na bywa!).