Robienie filmów z mocnym, ważnym przesłaniem, ale których nikt nie chce oglądać , nie ma sensu. Film istnieje tylko wtedy, gdy miga tam wysoko, na ekranie i gdy na sali są widzowie, którzy nie śpią…
„Złe psy” (BENT) – recenzja
Nie samym ambitnym kinem człowiek żyje, a przy mojej „sporej” tolerancji nawet dla słabego dzieła chodzę na prawie wszystko, co się pojawia na dużym ekranie. Dzisiejszy wybór padł na film Roberta Moresco – Złe psy […]